Po dwóch tygodniach od zaginięcia 57-letniego mieszkańca miejscowości Niemce, natrafiono na jego pojazd. Strażacy w niedzielę w nocy wyłowili auto z rzeki Wieprz, wewnątrz znajdowało się ciało mężczyzny.
W niedzielę przed północą w Jawidzu strażacy wyłowili z rzeki Wieprz pojazd marki Peugeot, należący do zaginionego 57-letniego mieszkańca miejscowości Niemce. Wewnątrz samochodu znajdowało się ciało mężczyzny.
W działaniach udział brało sześć zastępów straży pożarnej z PSP z Łęcznej, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnego Komendy Miejskiej PSP w Lublinie i okolicznych OSP oraz policja. Prowadzono je w miejscu, gdzie na brzegu znajdowały się ślady pojazdu, który mógł wjechać do rzeki. O śladach policję poinformowały osoby pomagające rodzinie w poszukiwaniach zaginionego. Jak nam przekazał mężczyzna, który je zauważył, wyglądało to tak, jakby samochód zjechał z drogi i po kilkudziesięciu metrach wpadł do rzeki.
Na miejscu policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok, która wykaże, co było przyczyną śmierci mężczyzny.
Przypomnijmy, 26 lutego około godziny 10 mieszkaniec miejscowości Niemce wyszedł z domu z zamiarem udania się na ryby nad rzekę Wieprz. 57-latek nie wrócił do domu oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną. Jak informowali najbliżsi mężczyzna poruszał się pojazdem marki Peugeot Partner w kolorze pomarańczowym.
Oprócz materiału prasowego o zaginionym mężczyźnie, postanowiliśmy oddzielnie opublikować na Facebooku zdjęcie pojazdu należącego do 57-latka. Jak się okazało, po kilku dniach fotografię zobaczyło ponad 300 tys. osób, jednak nikt nie widział prezentowanego na zdjęciu peugeota. Przełom nastąpił po tym, jak szukający zauważyli ślady pojazdu prowadzące prosto do rzeki. Kilkadziesiąt metrów od tego miejsca strażacy natrafili na zatopione auto.
Dzisiaj będą prowadzone policyjne czynności z udziałem rodziny zaginionego.
PS. Od P.K.
Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze kondolencje.
(fot. wideo lublin112.pl)