TELE TECHNIKA

DLA CIEBIE DLA DOMU DLA FIRMY

Inne

InneInne nasze informacje opublikowane na stronie krupapiotr.pl lecz nie posiadające kategorii tematycznej.
Można uznać że znajdują się tutaj informacje nie posiadające żadnej z określonych kategorii.

Inne

Szampańskiego Sylwestra i Nowego Roku 2018

Już za chwilę 5 4 3 2 1 i witamy Nowy Rok 2018. Koniec roku to czas zabaw Sylwestrowych lecz i czas nad podsumowanie roku, który za moment odejdzie do historii.

Na początek złożę wszystkim naszym klientom i czytelnikom naszego serwisu życzenia miłej atmosfery Sylwestrowej i samych miłych chwil w Nowym 2018 roku. Mam nadzieję że tego wieczora nikt nie spędzi samotnie w domu wbrew swojej woli.
Jednak jeżeli się tak stanie to niech chwile spędzone przed telewizją uprzyjemnią godziny wieczorne.

Sylwester w tv w noc Sylwestrową:

TVP 2

 od 20.00 Sylwester marzeń z Dwójką – Zakopane 2017 

 od 20.00 Sylwestrowa Moc Przebojów 2017 – Katowice

TVN

od 19.45 Warszawa – Stolica Sylwestra 2017

 

 

PRZYPOMNIJMY SOBIE NAJWIĘKSZE SUKCESY 2017 ROKU

Coraz więcej polskich produkcji w kanałach premium

Mamy nową erę w działalności kanałów filmowych z wyższej półki typu Canal+ czy HBO. Zaczęły poważnie inwestować w polskie produkcje. Średnia widownia Canal+ podczas trzech pierwszych odcinków drugiej serii „Belfra” wyniosła 306 tys. widzów, co przekłada się na 2,13 proc. udziału w całym rynku telewizyjnym. W całym I półroczu 2017 roku filmowa stacja premium miała tylko 0,25 proc. udziału w rynku, a konkurencyjna HBO 0,18 proc. „Belfer” pokazuje więc, że są jeszcze ludzie, którzy chcą płacić za Canal+ wbrew głosom niektórych. Podczas emisji popularnego serialu osiąga wynik na poziomie naziemnych kanałów TV4 czy TV Puls. Nadawca nie zamierza poprzestać na jednym popularnym serialu. Już rozpoczął zdjęcia do produkcji sensacyjnej i kryminalnej – „Kruk. Szepty słychać po zmroku” i „Nielegalni”. HBO, która kończy emisję 2. sezonu „Watahy”, kręci serial „Ślepnąc od świateł”.
Jeśli Canal+ i HBO chcą skutecznie rywalizować z coraz popularniejszym Netfliksem, to powinny produkować w Polsce jeszcze więcej.

Platformy cyfrowe znów rosną

Mimo tego, że po raz pierwszy od lat spada odsetek gospodarstw domowych z telewizorem, a młodzi ludzie przechodzą do usług internetowych, ten rok nie był zły dla platform cyfrowych.
Cyfrowy Polsat zakończył trzeci kwartał z 4,882 mln usług RGU, co oznacza wzrost o 203 tys. w stosunku do tego samego okresu 2016 roku. Z kolei nc+ miała pod koniec września 2,108 mln abonentów. W ciągu roku przybyło 15 tys., a w ciągu trzech ostatnich miesięcy aż 6 tys.
Platformy zmieniły nieco politykę walki o klienta i ciągle szukają nowych rozwiązań, które mogą przyciągnąć kolejnych. Cyfrowy Polsat, do tej pory kojarzony z niższymi cenami, chce być jak markety Biedronki, gdzie można kupić ośmiorniczki i owoce morza w dobrej cenie. Platforma kierowana przez Tobiasa Solorza dołączyła Golf Channel Polska, a jak wiadomo miłośnicy tego sportu nie kojarzą się z mało zasobnymi portfelami. Z nieoficjalnych informacji wynika, że konkurencyjna nc+ badała w ankiecie, czy nie włączyć do oferty kanałów religijnych. Na trudnym rynku każdy klient to klient.

Start Canal+ Now 4K…

Gdyby nie odważne decyzje platformy n sprzed dekady, to nie wiadomo, jak długo musielibyśmy czekać na telewizję w wysokiej rozdzielczości. Tym razem nc+ wyprzedziła konkurencję i zaoferowała dekoder 4K UltraBOX+. Aktywacja kosztuje 49 zł, a miesięczna opłata to 15 złotych. Jakość 4K pozwala na dostrzeżenie czterech razy więcej szczegółów niż w przypadku HD.
W grudniu abonenci nc+ mogli oglądać w 4K wybrane mecze Ligi Mistrzów UEFA i angielskiej Premier League. Właśnie z tego powodu 21 listopada rozpoczął nadawanie Canal+ Now 4K. Emisja wybranych meczów w lepszej jakości to trochę zbyt mało, żeby dziesiątki tysięcy klientów zdecydowało się na wymianę dekoderów. Wydaje się, że może to nastąpić w 2018 roku, kiedy na satelicie będzie więcej polskich kanałów w lepszej jakości. Także filmowych a nie tylko filmów w VOD. Być może wtedy doczekamy się głównego Canal+ w 4K. Nadawca zapowiada, że w tej jakości będzie kręcił także własne produkcje serialowe. 4K będzie kluczowe dla rozwoju platform cyfrowych. Nie ma go w naziemnej telewizji cyfrowej i raczej prędko nie będzie, więc jest poważnym argumentem, dla którego w ogóle warto płacić za telewizję.

…i Eleven Sports 1 4K

24 listopada wystartował Eleven Sports 1 4K. W jakości natywnej są tam pokazywane transmisje z niemieckiej Bundesligi i hiszpańskiej LaLigi. Pozostałe treści są upscalowane do jakości 4K. Przez pierwsze pół roku Eleven Sports 1 4K jest dostępny na wyłączność platformy Orange TV (mogą go oglądać klienci posiadający pakiety Bogaty albo Maksymalny). Zapewne później trafi do platform cyfrowych nc+ i Cyfrowy Polsat oraz sieci kablowych.
Eleven Sports 1 4K to pierwszy kanał na polskim rynku w tej jakości obrazu. Decyzja Eleven Sports była odważna. Z pewnością będzie wabikiem dla tych wymagających odbiorców, którzy nie mają jeszcze wykupionej opcji dodatkowej z kanałami Eleven Sports.
Konkurencyjny Eurosport jeszcze nie zdradza daty startu swoich stacji w 4K. Na razie chce oferować materiały w tej jakości w internetowej usłudze Eurosport Player.

Potężny właściciel właściciela TVN

TVN ma powody do radości. Jego właściciel Scripps Network Interactive zostanie na początku 2018 roku przejęty przez Discovery Communications za 14,6 mld dolarów. Oznacza to dalsze umocnienie pozycji TVN i Discovery na rynku. Amerykanie kilka miesięcy temu nabyli też wszystkie udziały w naziemnym kanale dokumentalnym Metro. Jeszcze bardziej liczący się właściciel zza oceanu to oczywiście dla TVN szansa na lepszą pozycję w negocjacjach z wytwórniami hollywoodzkimi czy o licencje programowe. To także więcej pieniędzy na drogie formaty realizowane z dala od Polski i synergię między poszczególnymi kanałami. To, że polskie i amerykańskie treści mogą dobrze współgrać, pokazuje przykład Travel Channel. Kiedy jego właściciel Scripps kupił TVN, na antenie podróżniczej stacji pojawiło się dużo polskich produkcji, które wcześniej „ginęły” na antenach, np. kobiecego TVN Style czy „Dzień dobry TVN”. Nadawca sięga też po nieemitowane na głównej antenie sceny i odcinki z programów Martyny Wojciechowskiej. Prezenterzy programów TVN mają poprowadzić polskie edycje znanych programów Travel Channel typu „Międzynarodowi poszukiwacze domów”. Discovery to jeszcze więcej treści i możliwości.

Udany start HGTV…

Jest kolosalna różnica między wynikami TVN Meteo Active (pogoda, zdrowy tryb życia) a HGTV (budowanie, kupowanie, urządzanie domów, ogrodów). Stacja od Scripps zastąpiła pogodowy kanał na początku roku. W październiku 2016 roku TVN Meteo Active miał zaledwie 0,08 proc. udziału w rynku. W październiku 2017 roku HGTV aż 0,41 proc. Oznacza to wzrost o 413 proc. W kraju, gdzie nie ma huraganów, nie ma potrzeby tworzyć osobnej stacji pogodowej. Zwłaszcza, że dzisiaj szczegółową prognozę można mieć w zasięgu ręki w smartfonie. Branża kanałów o wystroju domów jest nadal mało reprezentowana w naszym kraju na tle państw Europy Zachodniej. Niewykluczone, że pojawią się kolejni gracze. Scripps może być pójść za ciosem i wprowadzić dodatkowy kanał – Fine Living.

…i Super Polsat

W naziemnej telewizji cyfrowej udało się też zastąpienie kanału Polsat Sport News na Super Polsat. Na początku dość krytykowane przez internautów, bo jedyny w DVB-T kanał sportowy zniknął z bezpłatnej oferty. Pojawił się za to kanał z udogodnieniami dla niepełnosprawnych oraz licznymi powtórkami. Wyniki mówią jednak same za siebie. Polsat Sport News, który nie pokazywał najciekawszych transmisji (te były dostępne w płatnych kanałach Polsatu Sport albo pay-per-view), miał w październiku ub.r. 0,81 proc. udziału w rynku. W tym samym okresie 2017 roku Super Polsat miał 1,71 proc. udziału w rynku, co oznacza wzrost o 111 proc. Użytkownicy DVB-T uwielbiają powtórki. Pokazują to świetne wyniki kanałów typu TV4 albo TV Puls. W Super Polsacie znajdziemy m.in. stare polskie filmy jak „Wyjście awaryjne”, kreskówki Scooby Doo czy powtórki programów Polsatu, takich jak „Nasz nowy dom”.

Pozyskanie przez Polsat praw do LM

Po 12 latach mecze Ligi Mistrzów wracają do kanałów Polsatu. Koncern nabył prawa do pokazywania tych rozgrywek od sierpnia 2018 roku do 2021 roku. Ponad tysiąc meczów będzie można oglądać tylko na antenie kanałów Polsatu. To oczywiście strata dla nc+, bo najpierw mecze pokazywała platforma n a następnie Cyfra+ i nc+. Nie wiadomo, ile Polsat zapłacił za prawa, ale te z roku na rok są coraz droższe. W 2006 roku kosztowały 13,5 mln euro, a w 2011 roku już 40 mln euro. W tych latach platforma Zygmunta Solorza-Żaka zyskała najwięcej abonentów, więc bez Ligi Mistrzów przeżyje też nc+. Może postawić na filmy albo na inne dyscypliny, w których Polacy mogą odnosić sukcesy typu siatkówka, piłka ręczna czy koszykówka.

Coraz więcej praw w rękach Eleven Sports

Właściciele kanałów Eleven Sports należą do najbardziej wytrwałych w pozyskiwaniu dodatkowych licencji sportowych. Ostatnio zdobyli prawa do koszykarskiej Ligi Mistrzów czy Formuły 1. Wcześniej lig niemieckiej, włoskiej, francuskiej i hiszpańskiej. Na trzech antenach zaczyna brakować miejsca, aby pokazywać wszystko na żywo, dlatego nadawca uruchomił czwartą. Wprowadził też jednolity wizerunek swoich kanałów. Od 20 listopada działa jako Eleven Sports 1, Eleven Sports 2, Eleven Sports 3 i Eleven Sports 4. Mimo inwestycji nadal słabo prezentują się udziały w rynku stacji. We wrześniu Eleven miał 0,07 proc. udziału w rynku, a Eleven Sports 0,06 proc. Wynika to z tego, że w wielu pakietach kanały są oferowane jako dodatkowo płatna opcja. Być może za jakiś czas to się zmieni, bo twórcy kanału mają ambicję do tego, żeby być nowym Eurosport albo nowym Polsat Sport. Szanse na to są, bo nadawca regularnie zwiększa zasięg.

PiS wycofał się z kontrowersyjnych reform

Repolonizacja i dekoncentracja mediów – tak miał wyglądać koniec 2017 roku. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowało nawet projekty ustaw w tej sprawie. Po wejściu nowych przepisów w życie koncerny typu TVN i Polsat mogłyby zostać zmuszone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konkurentów do odsprzedania niektórych kanałów. Ustawa miała być bowiem oparta na rozwiązaniach francuskich, które określają ile stacji naziemnych i satelitarno-kablowych o określonym udziale w rynku może mieć dany podmiot. We wrześniu media zaczęły jednak informować, że rząd PiS z kontrowersyjnych przepisów na razie się wycofał. Mogą zostać wdrożone później na innych zasadach. Na przykład Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może nie przedłużać koncesji naziemnych kanałom, które łamią reguły dekoncentracji. Koncesje TVN i Polsatu wygasają dopiero w 2024 roku, więc prędko to nie nastąpi. O ile oczywiście PiS wygra jeszcze dwukrotnie wybory. Szybsza repolonizacja i dekoncentracja mogłaby zaostrzyć spór rządu z Komisją Europejską i Departamentem Handlu Stanów Zjednoczonych, bo TVN jest amerykański. PiS wycofał się też z kontrowersyjnych propozycji dotyczących finansowania mediów publicznych. Operatorzy kablowi i platformy cyfrowe nie będą przekazywać Poczcie Polskiej danych swoich klientów, aby ta sprawdzała, czy płacą abonament radiowo-telewizyjny. Nieoficjalnie, najwięksi gracze grozili, że zrezygnują z polskich koncesji i uzyskają podobne, np. w Wielkiej Brytanii. Cyfrowy Polsat i nc+ mogłyby też płacić podatki poza naszym krajem, co uderzyłoby w rządzących.

NAJWIĘKSZE PORAŻKI 2017 ROKU

MUX 8

Ten multipleks miał wstrząsnąć polskim rynkiem telewizyjnym. Tak się jednak nie stało, bo jego uruchomienie nie zostało odpowiednio wypromowane przez nadawców i działa w oparciu o zakres VHF. Wszystkie pozostałe multipleksy wykorzystują UHF. Widzowie raczej nie chcą rozbudowywać swojej instalacji antenowej.
Z badania agencji MEC wynika, że tylko jedna trzecia Polaków słyszała o nowych kanałach tam nadawanych. Ci, którzy wiedzą, niekoniecznie chcą rozbudowywać instalację, bo treści oferowane przez dostępne na MUX 8 kanały ich nie przekonują. W październiku 2017 roku Metro i WP miały po 0,51 proc. udziału w rynku, Zoom TV 0,44 proc., a Nowa TV 0,36 proc. To lepsze wyniki niż na początku nadawania naziemnego, ale i tak stacjom ciężko będzie uzyskać rentowność w założonym przez siebie czasie. Nic dziwnego, że nadawcy zwrócili się do KRRiT, aby przenieść ich na MUX 5, który ma być nadawany w zakresie UHF. Jak informuje „Press”, chcieli też zmniejszenie opłat za częstotliwości, bo za 10 lat nadawania muszą płacić 13,5 mln zł. Rada nie zgodziła się na ich postulaty. To może oznaczać, że niedługo część stacji z MUX 8 zakończy nadawanie albo trafi do nowych właścicieli.

Telewizja WP

Tylko za obsługę techniczną telewizja WP ma zapłacić spółce EmiTel 62,7 mln zł. W 2016 i 2017 roku dotychczasowy portal przygotował na start stacji 23,1 mln zł. Kanał miał osiągnąć rentowność w 2018 roku. Być może tak się stanie, ale początkowa strategia WP zawiodła. Opierała się bowiem na dużej dawce newsów. Portal zatrudnił byłego prowadzącego „Teleexpressu” Macieja Orłosia i wielu byłych dziennikarzy TVP, aby następnie zlikwidować programy newsowe, zwolnić większość dziennikarzy i emitować program Orłosia z tak zwanej „puszki”.
Zawiodła strategia byłej KRRiT, która zażyczyła, żeby kanały na ósmym multipleksie miały charakter uniwersalny. Trudno telewizji WP, która w branży kojarzyła się raczej z filmowaniem portalu rywalizować z np. TVN, który robi drogie reality show w Republice Południowej Afryki, Wietnamie, Sri Lance czy Indiach.

Bez naziemnej emisji TVP Sport

Sytuacji nadawców z ósmego multipleksu nie ułatwia polityka TVP. W lutym 2017 roku miał tam zadebiutować niekodowany TVP Sport HD. Tak się nie stało, ponieważ władze telewizji publicznej nie wierzą w nadawanie w VHF. Wolą poczekać aż wieść o MUX 8 dotrze do większej grupy Polaków. To może nie nastąpić prędko, bo w interesie TVP nie jest odkodowanie kanału sportowego. Dopóki jest kodowany, to może pobierać opłaty od operatorów kablowych i platform cyfrowych. Spekuluje się, że TVP jest skłonna do całkowitego wycofania się z nadawania na MUX 8. Gdyby tak się stało, to KRRiT wybrana przez PiS może przyznać przysługujące jej częstotliwości nowym kanałom związanym z o. Tadeuszem Rydzykiem (planował młodzieżowo-muzyczny i informacyjny) albo telewizji wPolsce.pl.

Nie będzie V4 TV

Brak naziemnej emisji TVP Sport to niejedyna niezrealizowana zapowiedź władz TVP. W 2018 roku, na stulecie niepodległości miał wystartować kanał V4 TV, tworzony przez nadawców publicznych z Grupy Wyszehradzkiej czyli Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Czeskie media już w lutym poinformowały, że ich rząd i Słowacji nie są zainteresowane kontynuacją projektu. Poszło o inne podejście do polityki niż ta realizowana przez rząd PiS w Warszawie. Od tamtego czasu o środkowoeuropejskim kanale informacyjnym cisza. Być może TVP postara się jakoś zniwelować porażkę i uruchomi anglojęzyczny kanał informacyjny Poland 24 albo stację polsko-węgierską. To może być jednak trudne, bo rząd Wiktora Orbana wspiera prezydenta Rosji Władimira Putina.
Krajom środkowoeuropejskim ciężko o wspólną politykę zagraniczną, choć mają wspólne interesy w niektórych kwestiach. Łatwiej byłoby odejść od polityki i stworzyć kanał dokumentalny, podróżniczy z elementami dla potencjalnych inwestorów. Taki projekt nie budziłby kontrowersji w sąsiednich państwach i wpisywałby się w misję TVP.

Koniec Vivy Polska

Uruchomiona w 2000 roku Viva Polska po 17 latach przeszła do historii. 17 października została zastąpiona przez MTV Music. Charakter stacji nadającej popularne wśród młodzieży teledyski, reklamy i zapowiedzi programów MTV się nie zmienił. Brakuje jednak marki, która przeszła do historii muzycznych kanałów tematycznych. Przez kilka lat była bowiem liderem rynku, żeby potem odchodzić od muzycznego profilu i do niego powracać. Gdyby w 2004 roku niemiecka Viva-matka nie została przejęta przez amerykański Viacom, to nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy. Niekoniecznie Amerykanie znani z kontrowersyjnych programów rozrywkowych wygraliby walkę o fanów muzyki.

…i Universal Channel

Nie każda światowa marka przyjmuje się na polskim rynku, czego dowodem jest planowane zakończenie nadawania Universal Channel przed końcem roku.
– Strategia NBCUniversal opiera się na założeniu „mniej znaczy więcej” i właśnie w ten sposób działamy na światowych rynkach telewizyjnych, w tym na rynku polskim. Zgodnie z powyższym, postanowiliśmy skoncentrować się na inwestycji w nasze pozostałe kanały – poinformowała nas Eliza Świderska, PR Manager w NBC Universal.
Koncern nadaje jeszcze w Polsce 13 Ulicę, E! Entertainment i Sci-Fi Universal. Znikający Universal Channel został uruchomiony w 2007 roku. W październiku miał 0,08 proc. udziału w rynku telewizyjnym wobec 0,18 proc. w tym samym miesiącu przed rokiem. Wydaje się, że serialowo-filmowych kanałów jest na naszym rynku za dużo. Łatwiej byłoby, gdyby konkretne marki odpowiadały konkretnym gatunkom filmów. Takie stacje mają lepsze słupki. Na przykład komediowy Comedy Central miał 0,34 proc. udziału w rynku, a Romance TV z niemieckimi serialami obyczajowymi 0,19 proc.

Kary dla platform cyfrowych i nadawców

Od kiedy PiS przejął władzę, to koncerny płatnej telewizji i kanały tematyczne z nimi związane nie mają łatwego życia. Chociażby za sprawą decyzji urzędów obsadzanych przez polityków rządzącej partii. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na przykład 40 mln zł kary na Cyfrowy Polsat i Polkomtel za nieuczciwe reklamy platformy cyfrowej, operatora Plus i oferty SmartDOM.
Kłopoty mają też kanały telewizyjne, takie jak Superstacja. KRRiT nałożyła 100 tys. zł kary za program Kuby Wątłego, w którym atakował dziennikarzy TVP. Poszło o porównanie do „brudnych, śmierdzących gnid”. Showman tłumaczył się jednak, że to była prowokacja, parafraza słów satyryka Jana Pietrzaka na temat wyborców opozycji. Wygląda na to, że zarówno Cyfrowy Polsat jak i Superstację czeka długa batalia sądowa.
Kiedy KRRiT w 2007 roku nałożyła na Polsat pół miliona złotych kary, sprawa skończyła się dopiero trzy lata później w Sądzie Najwyższym. Nadawca musiał zapłacić za żarty Kuby Wojewódzkiego i Kazimiery Szczuki z niepełnosprawnej występującej w Radiu Maryja.

Kanały, które mogą zniknąć z rynku

Słupki to istotna wskazówka dla nadawców, operatorów i reklamodawców. Pokazują, co należy zmienić w ramówce, aby stacja lepiej się oglądała albo czy jest w ogóle sens jej finansowania.
W październiku najmniejszy udział w rynku miał Wellbeing Network (0,00 proc.), poświęcony zdrowemu trybowi życia i ćwiczeniom fizycznym. 0,01 proc. miały lokalny NTL Radomsko, motoryzacyjny Motowizja, telezakupowy Mango 24, muzyczny Eska Rock TV, dokumentalne Da Vinci Learning i Adventure. Niewiele wyższy, bo wynoszący 0,02 proc. udział w rynku miały muzyczne VH1, Polsat Music, Nuta.tv, dokumentalny Nat Geo People i Canal+ Seriale.
Wydaje się, że prędzej czy później Canal+ zmieni przeznaczenie swojej serialowej stacji. Coraz więcej ludzi woli oglądać seriale w ramach usług VOD, gdzie nadawca może zaoferować cały sezon. FOX Networks Group Poland na razie nie planuje zakończyć nadawania Nat Geo People, ale nie wiadomo, jak będzie w przyszłości, skoro 12 września kanał zakończył nadawanie w Niemczech.
Kanałów muzycznych mamy najwięcej w Europie i tutaj trend jest prosty. Najlepiej oglądają się kanały z disco polo (Polo TV, Disco Polo Music) albo z muzyką popularną wśród młodych (Eska TV, 4fun.tv). Część muzycznych stacji może nie wytrzymać walki z liczną konkurencją.

Duża liczba powtórek i reklam w kanałach

W biznesie płatnej telewizji nie ma nic gorszego niż powtórki i reklamy emitowane w przerwach programów, za które abonenci przecież płacą. To wyjątkowo słabe, bo na przykład film „Kupiliśmy zoo” z 2011 roku Canal+ emitował już kilka lat temu na wszystkich swoich antenach i ostatnio znów go powtarzał. Widzowie od kanału premium oczekują nowości. Nawet w Halloween oferta horrorów nie była zbyt szeroka.
Z badań agencji MEC wynika, że większości abonentów płatnej telewizji wystarczyłoby kilka kanałów tematycznych typu TVN24, Discovery Channel, National Geographic. Tworzenie dodatkowych stacji powtórkowych, jak likwidowany w Niemczech Nat Geo People, mija się z celem i wprowadza bałagan. Lepiej, żeby te kilka stacji emitowały częściej premiery, bo nie da się już oglądać tych samych odcinków „Starożytnych kosmitów” w H2 czy History Channel. Równie uciążliwe są nieustanne bloki reklamowe. Nawet jak nocą nie ma reklam produktów komercyjnych, to nadawcy emitują zapowiedzi swoich programów. To niewyobrażalne w platformach internetowych typu Netflix, które są często tańsze niż pakiety operatorów płatnej telewizji.

Nieprzystępne listy programowe platform cyfrowych

Jak bumerang wraca też sprawa list kanałów na dekoderach nc+ i Cyfrowego Polsatu. Oczywiście platformy tłumaczą się, że mają takie a nie inne umowy z nadawcami, ale niektórzy nadawcy skarżą się, że są wręcz zaskakiwani decyzjami operatorów. Niestety niektóre „porządki” platform to zmiany na gorsze. Latem nc+ wprowadziła zmiany na liście kanałów. Kanały informacyjne, które są chętnie oglądane przez Polaków, zostały wymieszane. Na przykład Polsat News 2 z 25. pozycji trafił na 45. Z kolei Superstacja 21. na 46. Kanały znajdują się tuż obok Pulsu 2 i Cinemax. Nie ma w tym jakiejkolwiek logiki. Wprowadza tylko bałagan i złość abonenta, który na przykład w Polsacie News 2 chce sobie obejrzeć ciąg dalszy konferencji, której nie pokazuje Polsat News. Powinna wrócić elastyczność w tworzeniu list programowych albo niech listy nie budzą takich kontrowersji jak obecnie. Przesunięcie kanału na dalszą pozycję wpływa na jego wyniki oglądalności, ale też powoduje wrażenie u abonenta, że oferta operatora jest słaba. Aby dotrzeć do ulubionej stacji, musi często „przebić się” przez trzy zdublowane kanały właściciela platformy albo telezakupowe.

Inne

Życzenia Bożonarodzeniowe

Życzenia Bożonarodzeniowe. Wszystkim naszym klientom, czytelnikom oraz przyjaciołom z okazji Świąt Bożego Narodzenia składamy gorące życzenia zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wesołego Nowego Roku.

Niech Nowy Rok przyniesie Wam kanały bez powtórek i bez reklam.
Niech wasze anteny odporne na wiatry, odbierają same ciekawe kanały.

Wszystkie te życzenia oraz wiele wiele więcej składa na Wasze ręce cała ekipa „Systemy Antenowe Krupa Piotr”.

Życzenia Bożonarodzeniowe

Inne

Czy wejście na MUX 8 było błędem?

– Kanały na MUX 8 mają problemy, płacą dużo za emisję na multipleksie, który ma słabą dostępność. To był błąd nadawców, że weszli na MUX 8 – powiedział „Pressowi” producent telewizyjny Maciej Grzywaczewski. To nie do końca prawda, że to błąd, bo samo wejście na multipleks wydawało się złotym interesem, patrząc na wzrosty oglądalności, takich stacji jak TV Puls czy Puls 2, gdy pojawiły się w DVB-T. 

Czy wejście na MUX 8 było błędem?
Czy wejście na MUX 8 było błędem?

Dlaczego niby błędem było wejście na MUX 8?

Pojemność naziemnej telewizji cyfrowej (NTC) to swoiste dobro narodowe, gdyż liczba kanałów jest ograniczona. Zaryzykuję stwierdzenie, że ci nadawcy komercyjni, którzy się tam dostali, powinni Bogu dziękować za taką szansę, a przede wszystkim przestać narzekać, że ten MUX 8 to taki pechowy czy że ma słaby zasięg. Nadawcy powinni zdawać sobie sprawę, że biznes telewizyjny to najpierw spore wydatki i ogromne inwestycje, a potem może pieniądze. Inną sprawą jest to, co w tym temacie nadawcy MUX 8 zrobili – wszyscy razem i każdy z osobna. Przydałby się rachunek sumienia i przemyślenie, co poszło źle.

A że coś poszło źle, to powszechnie wiadomo i to od samego początku

Wiadomo, że niesprzyjający dla nadawców komercyjnych z MUX 8 był brak wejścia stacji publicznej TVP. Jej nowe władze uznały, że nie ma sensu szybko się tam pchać. Kasa poszła na nowe „gwiazdy” narodowej telewizji, a nie na rozszerzenie dystrybucji. Kanały TVP może by się znalazły. Ludzie z branży podpowiadali TVP „dajcie TVP Sport HD i będzie pełnia zadowolenia”, ale gdzie tam, przecież TVP Sport nie jest dla narodu tylko dla platform i kablówek! No i ten brak kanałów TVP w MUX 8 zabolał w końcu wszystkie stacje komercyjne, które nie były chyba w 100% finansowo przygotowane na utrzymanie przez kilka lat emisji na odpowiednim poziomie, by w konsekwencji i powoli zdobyć interesującą je oglądalność, choć było wiadomo, że do TV Puls nie dojdą i to długo.

Jak to było z telewizją WP?

Gdy pojechałem na oficjalny start telewizji WP i przyglądnąłem się całkiem niezłemu rozmachowi, z jakim do tego się zabrano, to wydawało mi się początkowo, że będzie tak dobrze jak 2012 roku, gdy startowała NTC. Jednak już wtedy pewien niepokój wzbudziło we mnie to, że nadawca telewizji WP to osobna spółka, która jakby miała rywalizować z portalem wp.pl i to nawet na poziomie wideo. Niby tak powinno być na papierze, ale w praktyce od początku w tym przypadku błąd polegał na nadmiernym oddzieleniu ludzi z portalu od ludzi z telewizji. Potem, gdy wyniki były złe, próbowano ratować sytuację, ale raczej z mizernym skutkiem. Znowu zabrano się do tego nie tak, jak należałoby. Wydaje się, że nie użyto pełnej potęgi portalu wp.pl, jakby sztucznie udając: „to nie my robimy telewizję, to jacyś ONI” [jak w komunie]. Czy teraz nie jest za późno, to się okaże.

Koszty rosną – co tu robić, czyli z komunikacją na bakier

Gdy zorientowano się, że koszty rosną, a oglądalność nie idzie do góry, zaczęły się grube analizy i kupowanie raportów (po co było wydawać na to kasę?), co jest nie tak. Zwrócono się także do redakcji SAT Kuriera, by ruszyć instalatorów tv-sat do tematu MUX 8. Przekazaliśmy nasze wątpliwości i uwagi, wśród których był m.in. brak komunikacji do mediów na temat tego, co na wszystkich stacjach jest nadawane. To jakby sami na złość sobie nie wysyłali z prawie żadnego z 4 kanałów MUX 8 żadnych komunikatów prasowych, choć prosiliśmy o to. Nie zrobiono tego, co od lat robi TV Puls. Ślą maile na potęgę o programach na obu swoich kanałach i to kiedyś powoli zaczęło działać.

Jeśli chodzi o komunikację i PR, to jeszcze zasłaniano się brakiem ludzi (a co za mało ich było w wp.pl czy mediach ZPR, Kino Polska czy Agorze?) lub brakiem kasy. Nie rozumiem tego: kasa na emisję, gwiazdy i programy z pompą była, a na taniochę w postaci PR i komunikatów od jednej osoby raz dziennie brakło? To po co te telewizje było robić? Zamknąć od razu lub sprzedać wszystko i tyle! Tak zresztą stało się z Metro, które spod skrzydeł Agory trafiło pod skrzydła potęgi, czyli Discovery, którą pewnie stać będzie dokładać nawet kilka lat do telewizyjnego biznesu.

Konkurs MUX 8 zachętą dla instalatorów i widzów

Zrobiono konkurs MUX 8, o którym pisaliśmy. Choć instalatorzy tv-sat przyjęli go całkiem dobrze, to okres wakacyjny zrobił swoje. Konkurs nadal jednak trwa i zachęcamy do zainteresowania się nim i to zwykłych użytkowników anten na MUX 8, a nie tylko instalatorów. Pojawił się problem tego typu, że w 2012 roku przy starcie NTC z nadajników MUX 1-3 nie tylko Telewizja Polska pociągnęła sam temat, ale było wtedy około 3 tys. instalatorów, którzy tylko czekali na montaże anten i tunerów DVB-T. Potem stopniowo liczba instalatorów tv-sat zaczęła spadać, ponieważ zarówno biznes instalacji anten satelitarnych, jak i naziemnych przestał być tak zyskowny jak wcześniej. Instalatorzy zaczęli uciekać do innych branż lub wyjeżdżali za granicę. Zostało ich mniej niż 1000 (podobno jest ich tylko około 700! branża umiera?), a i tak część z nich woli montować alarmy, monitoring lub anteny dla Cyfrowego Polsatu czy internetu Playa niż trudne w obsłudze u klienta naziemne anteny MUX 8 (częste problemy z zasięgiem, czyli instalator się narobi, a klient powie: nie chodzi, to nie płacę).

Każdy sobie rzepkę skrobie, czyli brak konsorcjum

Mimo wszystko uważam, że konkurs MUX 8 coś ruszył cały ten biznes – coś zaczęło się pisać i mówić. Ale cóż ma zrobić mały SAT Kurier skoro potężny portal wp.pl nie bardzo chciał czy mógł (sam nie wiem), a do tego nie powstało dobrze zorganizowane konsorcjum 4 nadawców z MUX 8. Prawda jest taka, że gdy mówiliśmy im: „tylko razem możecie coś zdziałać”, to i tak każdy kanał miał swoje zdanie – „każdy sobie rzepkę skrobie, co jest w Polsce normalne!”. Telewizja WP coś chciała zadziałać – chciała być motorem i słusznie, bo ktoś musiał, skoro TVP to nie interesuje. I pociągnęła temat razem z EmiTelem i Televesem, przy czym budżet przeznaczony na ten cel mógł być większy. Reszta nadawców miała różne zdania na ten temat. Bo albo nie wierzono SAT Kurierowi, albo zasłaniano się brakiem pieniędzy, a Metro pewnie i tak wiedziało, że pozostaje się sprzedać Discovery i spokój. Temat się rozjechał i teraz dalej jest ten sam problem, który boli i to mocno. Telewizja WP zwalnia blisko 25 osób. Rezygnuje z nadawania codziennego serwisu informacyjnego „#dziejesię” i weekendowego pasma „#dzieńdobryWP”. WP powinna postawić na większą synergię z portalem. Działania nakierowane na zmniejszenie strat powinny być dobrze odbierane przez rynek (i widzów!), ale pieniądze, które zostaną zaoszczędzone, powinny być przeznaczone na odpowiednią promocję, czyli na pewno nie na obecność na billboardach za kilka milionów złotych.

Zoom TV liderem MUX 8

Prawie od samego początku to kanał Zoom TV został liderem MUX 8 – w sierpniu 2017 roku osiągnął 0,31 proc. udziału w rynku telewizyjnym (SHR, All 4+), co jest rekordem stacji i najlepszym wynikiem wśród wszystkich kanałów nadających z multipleksu ósmego (MUX 8) naziemnej telewizji cyfrowej (NTC). Hitami ramówki Zoom TV były m.in. film „Miasteczko Innocence” i seria dokumentalna „Sąsiad mój wróg”. Podczas gdy TV Wirtualnej Polski w lipcu br. miała 0,19 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów i 0,26 proc. w grupie komercyjnej (dane Nielsen Audience Measurement). Zoom TV ma szanse dojść szybko do wyniku 0,5 proc., ale telewizję WP czeka więcej pracy w tym względzie, co nie wyklucza osiągnięcia takiego wyniku. Nowa TV też ma interesujące programy, ale nikt o nich nie wie, bo widzowie często reagują tak: „po co mi antena jakaś nowa – mam co mam i starczy” albo „po co mi jakieś 4 stacje z DVB-T, których nie znam”.

Zasięg MUX 8 problemem? 

Nie – to nie zasięg nadajników MUX 8 jest problemem, tylko raczej brak komunikacji zwrotnej do widzów na zasadzie: „słuchajcie, mamy to i to – fajne programy – oglądajcie!”. Zamiast tego próbowano na billboardach reklamować Macieja Orłosia, którego na wsi i w małych miasteczkach widzowie nadal kojarzą z „Teleexpressu” TVP1, więc co reklamowano? TVP1 czy co? Takich błędów było sporo, a zrzucano wszystkie niepowodzenia na… zasięg, bo to było najłatwiejsze. Dobry instalator tv-sat poradzi sobie z zasięgiem, jeśli widziałby biznes w tym, by polecić akurat te kanały z MUX 8. To mniej więcej tak, w jaki sposób sprzedają się telewizory Samsung i LG, a niekoniecznie Toshiba czy Sony – polecenie przez znajomą osobę lub instalatora, który jest pewnego rodzaju guru, robi swoje.

Możliwe, że wejście jako pakiet kanałów obok siebie na platformach nc+ i Cyfrowy Polsacie byłoby dobrym krokiem. Teraz wszystkie te stacje, jeśli już są, to porozrzucane na listach EPG w dekoderach – byle jak, bez związku i sensu w zależności od tego, jak dana stacja sobie to z platformami wynegocjowała, czyli razem byłoby raźniej, a ramówką wygrałoby się później. Problem też chyba w tym, że wszystkie te stacje zamiast współpracować ze sobą, to zaczęły się po cichu kontrolować i tak naprawdę rywalizować. To tylko spotęgowało nieufność i brak solidnego konsorcjum MUX 8, które przeczekałoby trudny czas do momentu pojawienia się kanałów TVP na MUX 8, bo kiedyś w końcu muszą tam się pojawić. Mowa była o TVP Sport HD w lutym 2018 roku. Kto to wie, co się stanie z kanałami TVP na MUX 8?

Należy być dobrej myśli, bo MUX 8 to pewien niedoceniany potencjał, który kiedyś będzie jeszcze bardziej cenny, a kto wytrwa, ten będzie miał oglądalność. Troszkę cierpliwości bym zalecał.

InneSamsung

Premiera i cena Samsunga Galaxy S8 i S8+

Premiera i cena Samsunga Galaxy S8 i S8+. Targi MWC w Barcelonie zbliżają się wielkimi krokami. W sieci pojawia się coraz więcej informacji o najnowszym flagowcu koreańskiego koncernu – Galaxy S8 oraz jego większym bracie Galaxy S8+. Wiadomo już w jakich kolorach ukażą się „ósemki” oraz jaka będzie cena.

Premiera i cena Samsunga Galaxy S8
Premiera i cena Samsunga Galaxy S8 i S8+

Ceny smartfonów Samsung drożeją. Galaxy S8 i S8+ do najtańszych należeć nie będą. Jak dla mnie spowodowane to jest polityką – jak drogie to dobre (patrz produkty Apple’a). Wyciekły ceny obydwu smartfonów w ukraińskich hrywnach. Ich cena po przewalutowaniu to odpowiednio 3900 zł za Samsunga Galaxy S8 i 4400 za S8+. Raczej nie należy spodziewać się niższych cen. W najlepszym wypadku cena mniejszego modelu będzie porównywalna do ceny Note’a 7 czyli 3799 zł (w dniu premiery).
 

Wiadomo także, że smartfony pojawią się w trzech wersjach kolorystycznych: czarnym, szarym i złotym. Samsung lubi jednak dodać kilka kolorów, jednakże nastąpi to dopiero z biegiem czasu.
 

Najnowszy flagowiec Samsunga zostanie zaprezentowany najprawdopodobniej 29 marca na konferencji Samsung Unpacked, a do sprzedaży trafi w połowie kwietnia 2017.

więcej o samsung tutaj

Inne

11 mln telewizorów nielegalnie zbierało dane o użytkownikach

Amerykański producent elektroniki użytkowej VIZIO zgodził się zapłacić 2,2 mln dol. w ramach ugody z Federalną Komisją Handlu i Prokuraturą Generalną New Jersey. Firma została oskarżona o instalowanie na telewizorach własnej produkcji oprogramowania zbierającego dane dotyczące widzów. Dotyczyło to 11 mln konsumentów, którzy nie mieli o tym zielonego pojęcia – nigdy nie wyrazili zgody na takie działania.

11 mln telewizorów nielegalnie zbierało dane o użytkownikach
11 mln telewizorów nielegalnie zbierało dane o użytkownikach

Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Stanach Zjednoczonych, zbieranie danych o użytkownikach bez ich zgody jest nielegalne. Firma została zobowiązana do usunięcia danych o użytkownikach, jakie do tej pory zgromadziła.

Jak wynika z informacji podanych przez Federalną Komisję Handlu, VIZIO od lutego 2014 roku wyprodukowało telewizory typu Smart, które sekunda po sekundzie zbierały dane o treściach wyświetlanych na ekranie, w tym o oglądalnych kanałach czy nawet o filmach odtwarzanych z DVD.

Ponadto zarzucono firmie VIZIO, że posiada szczegółowe informacje demograficzne, takie jak płeć widza, wiek, dochód, stan cywilny, wielkość gospodarstwa domowego, poziom wykształcenia czy wartość jego majątku. VIZIO sprzedawało podobno te informacje osobom trzecim, które miały ich używać do różnych celów, w tym do kierowania reklam do konkretnych odbiorców.

VIZIO określił funkcję zbierającą dane jako Inteligentna interaktywność (Smart Interactivity). Miała ona pozwalać na rekomendacje programowe. Jak się okazało, funkcja ta umożliwiła również zbieranie szczegółowych danych o widzach.

Inne

Życzenia na 2017 rok

Życzenia na 2017 rok.
Stary rok za nami. Przyniósł nam kilka ważnych wydarzeń. Za nami np. włączenie mux8 w NTC czy wyłączenie TNK SD. Pod znakiem zapytania stoją decyzje abonamentu RTV, losy telewizji też wyglądają dośc nieciekawie ze względu na ciągłe odgrzewane powtórki czy duża ilość reklam. Kilka z nich było nieuchronnych i koniecznych. Nowy rok dla nas to nowe cele, inwestycje i realizacje.

Wchodząc w nowy rok 2017 życzę wszystkim naszym czytelnikom, klientom, partnerom oraz osobom i firmom z którymi w roku 2016 współpracowaliśmy, spełnienia marzeń i zamierzonych celów, aby ten rok przyniósł Wam dalsze sukcesy na polu prywatnym i służbowym – życzy Piotr Krupa S.A.

Życzenia na 2017 rok
Życzenia na 2017 rok

Szczególne podziękowania składamy na ręce partnerom:

Nowy rok to dla naszej firmy nowe cele i inwestycje. W planach mamy wprowadzenie kilka nowości oraz zmian. Partnerom którym zabrakło konsekwentnej współpracy na gruncie dalszych działań i realizacji inwestycji życzymy jej i dziękujemy za dotychczasową współpracę. 

Zapraszamy firmy do współpracy, cenimy sobie i doceniamy stałą i uczciwą współpracę. 

Tutaj nasza oferta dla firm oraz osób prywatnych.

 

InneInternet

Masz telefon na kartę. To musisz wiedzieć.

Od 25 lipca weszły w życie przepisy ustawy o działaniach antyterrorystycznych, które zobowiązują do podania danych osobowych przy kupowaniu kart prepaid. W związku z licznymi wątpliwościami w sprawie obowiązku rejestracji kart Urząd Komunikacji Elektronicznej opracował odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania.

Czy kartę SIM należy zarejestrować?

Nie ma takiego obowiązku, ale karty kupione przed 25 lipca 2016 r., które nie będą zarejestrowane do 1 lutego 2017 r., operator dezaktywuje.

Operatorzy umożliwiają rejestrację kart SIM, zarówno tych kupionych po 25 lipca 2016 roku, jak i wcześniej, w swoich salonach. Należy udać się do salonu z kartą SIM i dokumentem tożsamości. Czynności te operator może powierzyć pracownikom firm z nim współpracujących. Rejestracja polega na wypełnieniu i podpisaniu formularza.

Jak wygląda procedura rejestracji?

Rejestracja karty polega na podaniu operatorowi następujących danych:

– w przypadku abonenta będącego osobą fizyczną: imię i nazwisko, numer PESEL albo nazwę, serię i numer dokumentu potwierdzającego tożsamość,

– w przypadku abonenta niebędącego osobą fizyczną: nazwę, numer identyfikacyjny REGON lub NIP lub numer w Krajowym Rejestrze Sądowym albo ewidencji działalności gospodarczej, lub innym właściwym rejestrze.

Abonent podaje dane operatorowi przy zawieraniu umowy w formie pisemnej lub elektronicznej.

Czy kartę prepaid możemy zarejestrować przez internet?

Przepisy nie wykluczają możliwości przekazania danych przez abonenta w formie elektronicznej z wykorzystaniem internetu. Należy jednak pamiętać, że weryfikacja/potwierdzenie tożsamości drogą elektroniczna odbywać się będzie za pomocą środków identyfikacji elektronicznej.

Czy kartę można nadal kupić w kiosku lub sklepie? Czy przy zakupie trzeba okazać dowód tożsamości?

Sprzedaż kart SIM odbywa się na dotychczasowych zasadach. Zakupu możemy dokonać w dowolnym miejscu bez obowiązku okazywania dokumentu tożsamości. Karta będzie jednak nieaktywna do czasu rejestracji.

Czy karta kupiona u operatora będzie działała od razu, czy trzeba będzie poczekać na weryfikację danych? Jak długo?

Operator rozpocznie świadczenie usług telekomunikacyjnych nie wcześniej niż po potwierdzeniu zgodności podanych przez abonenta danych albo po podaniu przez abonenta danych i potwierdzeniu ich drogą elektroniczną.

Przepisy nie wskazują terminu, w jakim taka rejestracja powinna zostać zrealizowana.

Co zrobić jeśli operator nie ma salonu?

Wirtualni operatorzy umożliwiają rejestrację kart SIM online. Wystarczy wypełnić formularz za pośrednictwem komputera i udać się do wybranego punktu współpracującego z operatorem lub oczekiwać na kuriera.

W jaki sposób operatorzy będą weryfikować dane osobowe klientów?

Proces weryfikacji i potwierdzenia tożsamości abonenta ustalany jest przez poszczególnych operatorów.

Obowiązek zebrania danych i ich potwierdzenia przed aktywacją usług ciąży na operatorze, nie na sprzedawcy lub dystrybutorze kart SIM. Dane te muszą być zebrane przed uruchomieniem usługi, ale nie oznacza to, że muszą być zebrane już przy zakupie karty SIM.

Potwierdzenia danych abonenta można dokonać elektroniczne lub za pośrednictwem osoby trzeciej działającej w imieniu dostawcy usług. Czynności te operator może powierzyć zarówno własnym pracownikom w salonach sprzedaży, jak również pracownikom firm z nim współpracujących

Co z osobami niepełnosprawnymi, które nie mogą się przemieszczać, czy są wykluczone z możliwości zarejestrowania swojej karty SIM na siebie? Jakie są procedury w tym zakresie?

Osoby niepełnosprawne lub starsze objęte są, jak każdy abonent, obowiązkiem rejestracji kart SIM.

Potwierdzanie danych możliwe jest za pośrednictwem osoby trzeciej, działającej w imieniu operatora. Może on zlecić czynności związane z weryfikacją innym podmiotom, np. firmie kurierskiej. Podanie danych oraz ich potwierdzenie może nastąpić drogą elektroniczną.

Jeśli dane abonenta, który miał już zawartą umowę z dostawcą usług były już weryfikowane, w związku z jej zawarciem, wówczas potwierdzenie danych może się odbyć za pośrednictwem systemu informatycznego udostępnionego przez operatora. O możliwości zarejestrowania karty SIM przy wykorzystaniu Internetu lub telefonu, a następnie potwierdzeniu danych w miejscu zamieszkania abonenta, np. niepełnosprawnego, przez kuriera lub w inny sposób niż wizyta w salonie, decyduje operator.

Co z osobami niepełnoletnimi? Czy mogą zarejestrować kartę?

Osoby niepełnoletnie, które ukończyły 13 lat (młodzież między 13 a 18 rokiem życia) mogą zarejestrować kartę prepaid na siebie. Aby rozpocząć świadczenie usług operator musi potwierdzić zgodność danych na podstawie aktualnego dowodu tożsamości.

Jaki jest cel rejestracji kart prepaid? Czy funkcjonuje w innych krajach Unii Europejskiej?

Podstawowym celem regulacji jest podniesienie efektywności polskiego systemu antyterrorystycznego, a tym samym zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich obywateli RP.

Obowiązek rejestracji kart SIM ma na celu ograniczenie możliwości komunikowania się oraz kamuflażu przestępcom, również tym zaangażowanym w działalność terrorystyczną.

Niektóre państwa Unii Europejskiej posiadają regulacje nakładające ograniczenia w zakresie możliwości nabycia kart przedpłaconych w punktach obsługowych operatorów telekomunikacyjnych. Takie rozwiązania są przyjęte m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Bułgarii i na Węgrzech. Obowiązek zbierania danych dotyczących abonentów korzystających z usług telekomunikacyjnych znajduje się m.in. w prawie niemieckim.

Czy UKE monitoruje jak realizowany jest obowiązek rejestracji i weryfikacji danych osobowych przy sprzedaży kart prepaid i czy planuje nakładanie kar na operatorów, którzy nie wywiązują się z nałożonych obowiązków w tym zakresie?

Prezes UKE jest uprawniony do kontroli przestrzegania przepisów prawa.
Jeżeli na podstawie otrzymywanych przez Urząd sygnałów i skarg abonentów Prezes UKE stwierdzi niewypełnianie przez dostawców usług wynikających z przepisów, może podjąć postępowanie wyjaśniające lub postępowanie kontrolne.

InneTV-SAT

Niedługo platformy będą sprzedawać chleb i mleko

Lodówki, kuchenki, pralki i zmywarki? Do tej pory takie rzeczy kupowało się w sklepach typu MediaMarkt, Saturn, czy MediaExpert. Teraz nie trzeba się wybierać do tych marketów. Wystarczy być abonentem Cyfrowego Polsatu. Konkurencyjna nc+ nie chce być gorsza.  – Płać abonament nc+ z konta Bank Zachodni WBK i zyskaj nawet 290 zł! – chwali się we wpisie facebookowym, który ma zachęcać do założenia konta w znanym banku. Jednocześnie odświeżyła we współpracy z Play swoją ofertę triple play, czyli usługi telewizyjno-internetowo-telefonicznej.

smartdom

Już wcześniej w ramach usługi smartDOM Cyfrowy Polsat zaczął oferować usługi bankowe, ubezpieczeniowe i te związane z energią elektryczną.
Platformy cyfrowe nie są dzisiaj jedynymi operatorami, którzy decydują się na takie rozwiązania.
Przy okazji przedłużenia i podpisania umowy na przykład z T-Mobile nowy telefon jest spłacany w ratach na rzecz banku, a nie tej sieci komórkowej.
Po kilku dniach do klienta dzwoni konsultant z tego banku i proponuje założenie karty kredytowej.
Bazy abonenckie to bowiem ogromne bazy danych, a dzisiaj dane są na miarę złota.

Jeśli platformy cyfrowe nie mogą nas zmusić lub przekonać do wydania dodatkowych pieniędzy na droższe pakiety, czy usługi typu wideo na życzenie, to dorabiają właśnie sprzedażą naszych danych.
Operatorzy komórkowi często oferują za to zniżki na wybrane usługi.
Może platformy powinny podobnie postępować z klientami gotowymi męczyć się z uciążliwymi konsultantami?
Chcesz mieć kanał premium za darmo, to zgódź się, że będziemy handlować Twoimi danymi! Reklamy można już dzisiaj emitować nawet na dekoderach, co robi Cyfrowy Polsat w EPG.
Na razie są to reklamy własnych usług i innych kanałów telewizyjnych, ale kto wie, co będzie za parę miesięcy. Może również zachęta do kupienia kuponu lotto z powodu wielkiej kumulacji?

Rodzi się pytanie, czy za jakiś czas platformy nie pójdą za ciosem i nie zaczną sprzedawać produktów spożywczych – chleba, mleka i marmolady!
Przecież kurierem można wysłać nie tylko lodówkę, ale także zakupy z Tesco, Carrefoura, czy Biedronki.
To żaden problem przygotować odpowiednią aplikację na dekodery, gdzie wybierzemy sobie gatunek chleba, mleka albo kiełbasy.
Ba, można nawet sprzedawać w ten sposób Big Maca z McDonald’s.
W jakości HD będzie wyglądał na pewno bardzo soczyście.
Szkoda tylko, że przy takich udoskonaleniach zapomina się o tym, co w platformach najważniejsze i tym, czego oczekują abonenci.
Większej liczby normalnych kanałów w HD, mniejszej reklam na płatnych kanałach, a może inwestycji w kanały UHD 4K.

A na końcu i tak abonenci mówią, że nie ma co oglądać w tej platformie? Nieprawdaż? To od czego są te platformy?

InneTV-SAT

Abonenci chcą większej elastyczności od operatorów pay-tv

Według badań firmy Paywizard, abonenci chcą większej elastyczności od operatorów płatnej telewizji.
Okazuje się, że dla abonentów ważne jest elastyczne podejście do zarządzania pakietami kanałów i subskrypcją za usługi płatnej telewizji.
Chcą mieć m.in. możliwość bezproblemowego zawieszenia abonamentu, gdy udają się na wakacje, aby potem równie bezproblemowo wznowić abonament na płatne kanały po powrocie z urlopu czy wyjazdu służbowego.

telewizja studio tv

Abonenci potrafią również docenić to, że usługą pay-tv można łatwo zarządzać, czyli samemu i „bez łaski” dodawać nowe kanały i usuwać niepożądane kanały telewizyjne, a nie oglądać często niechciane kanały w ściśle określonym pakiecie, który wcale nie spełnia oczekiwań abonenta.
Jak widać, abonentom nie bardzo odpowiada tzw. model „francuski”, gdzie pakiety są coraz droższe i zawsze brakuje tego jednego najważniejszego kanału do kompletu w aktualnie wybranym pakiecie, bo akurat jest w wyższym pakiecie, np. jest Eurosport, ale nie ma już Eurosportu 2 w HD. Klient przez to czuje się oszukiwany o jeden kanał…

Takie informacje wynikają z badań przeprowadzonych przez londyńską firmę Paywizard, specjalizującą się w monetyzacji płatnej telewizji, w partnerstwie z firmą Decipher, która prowadząc badania bliżej przyjrzała się kilku pakietom operatorów pay-tv w USA i Wielkiej Brytanii.

Część osób biorących udział w badaniu wyraziła szczególną pochwałę dla tych usług, które pozwalają szybko zmieniać zawartość pakietu.

– Takie pakiety płatnej telewizji powinny być z gumy – można je rozciągać w różnych kierunkach i nic się nie stanie – powiedział jeden z uczestników tych badań.

Najciekawsze jest to, że okazało się, iż respondenci nie chcą być ściśle związani z miesięcznymi opłatami za abonament.
Chcą wstrzymać i ponownie włączyć subskrypcję w każdej chwili i bez konieczności pisania pism czy dzwonienia na BOK, by prosić się o taką opcję, tłumacząc się dlaczego (wakacje, wyjazd, przeprowadzka, itp.).
Przy mobilności społeczeństwa zaczyna to być coraz większym problemem, a operatorzy uparcie tkwią przy swoim – jest umowa trzeba płacić i już – czas, by do operatorów dotarło, że te trendy się zmieniają.
Abonenci chcą płacić za to, co faktycznie oglądają, a nie za nadmiarowe kanały, które włączają przypadkowo, szukając na liście jakiegoś ciekawego programu.
Może dlatego coraz częściej rezygnują z usług postpaid i idą w kierunku tańszego i bardziej elastycznego prepaida lub oferty DVB-T czy IPTV?

W Polsce zarówno nc+, jak i Cyfrowy Polsat dziwią się, że im nie przybywa klientów postpaid jak dawniej, bo poniekąd lekceważą usługi prepaid, m.in. wcale ich nie reklamując, a te mimo wszystko rozwijają się, jakby na przekór pomysłom zarządów obu tych platform. Może czas wyciągnąć z tego wnioski?

Tego typu informacje odzwierciedlają opinie, które słyszane są od osób z całego świata. W dzisiejszym świecie, warunki i środowisko zmieniają się cały czas i abonenci chcą operatora pay-tv, który będzie elastyczny i jest w stanie dopasować się do ich potrzeb.
Ludzi denerwuje konieczność płacenia za kanały, gdy znajdują się na dłuższym urlopie. Wydaje się więc, że te platformy i operatorzy pay-tv, którzy pierwsi znajdą sposób na to, by wprowadzić tak elastyczne rozwiązania, wygrają na rynku.

InneInternet

Ruszyły bezpłatne testy konsumenckie Play TV

Spółka P4, operator sieci Play, ruszyła z testami konsumenckimi usługi Play TV. Testy usługi mobilnej telewizji potrwają od 28 czerwca br. do 7 sierpnia br. Wziąć w nich udział mogą abonenci postpaid (z wyłączeniem niektórych starych taryf) w sieci Play, którzy mają smartfon lub tablet z systemem operacyjnym Android. Aby zgłosić się do testów użytkownicy muszą wysłać ze swojego telefonu SMS o treści „Tak” pod bezpłatny numer 650 i następnie pobrać testową aplikację z otrzymanego linku w Google Play.

W ramach testu można zgłaszać P4 uwagi i spostrzeżenia dotyczące działania usługi, a w szczególności: dotyczące technicznych możliwości korzystania z usługi w zasięgu sieci Play oraz w zasięgu innych publicznych sieci; dotyczące poprawności działania aplikacji i/lub serwisu; oceny jakości usługi. Zgłoszenia te można dokonywać z poziomu aplikacji lub serwisu poprzez funkcję „Zgłoś błąd”.

Pakiet podstawowy jest automatycznie aktywowany każdemu użytkownikowi w momencie zakwalifikowania się do udziału w teście. P4 zastrzega sobie możliwość przeprowadzenia z wybranymi użytkownikami wywiadów na temat korzystania z usługi w celu pozyskania szczegółowych opinii. W ramach testu, użytkownik może dokonywać aktywacji pakietów i usług dodatkowych dostępnych w aplikacji i serwisie. Korzystanie z pakietów i usług dodatkowych jest bezpłatne. Po zakończeniu testu pakiety i usługi dodatkowe zostaną wyłączone.

play szatan
Ruszyły bezpłatne testy konsumenckie Play TV. Na zdjęciu aktorka Barbara Kurdej-Szatan w kampanii reklamowej sieci Play, foto: P4

Korzystanie z usługi jest możliwe przy spełnieniu poniższych minimalnych wymagań technicznych – posiadanie
urządzenia mobilnego z systemem operacyjnym – Google Android od wersji 4.3 lub wyższej; i/lub korzystanie z serwisu na komputerze z systemem operacyjnym: a) Windows 7 lub nowszym, z jedną z przeglądarek internetowych: Internet Explorer 11 lub nowsza, Microsoft Edge 25 lub nowsza, Mozilla Firefox 41 lub nowsza, Chrome 42 lub nowsza; b) Mac OS X 10.9.5 lub nowszym, z jedną z przeglądarek internetowych: Safari 8.0 lub nowsza, Mozilla Firefox 41 lub nowsza, Chrome 42 lub nowsza.

Testy Play TV są bezpłatne, nie pobierają też danych z pakietu (w sieci Play). Operator pracuje nad aplikacją na urządzenia z systemem iOS i ma ją wkrótce udostępnić.

Czym jest Play TV? To dostęp do kilkudziesięciu kanałów telewizyjnych na smartfonie, tablecie lub laptopie. – Play TV to telewizja na twoich zasadach, bo program telewizyjny już cię nie ogranicza – seriale, filmy i programy możesz oglądać wtedy, kiedy masz czas, a nie w porze emisji; możesz cofnąć czas i zacząć oglądać od początku film, który już trwa; możesz nagrać wybraną pozycję „w chmurze” i obejrzeć później na dowolnym urządzeniu – czytamy w opisie.

Z dostępnego wykazu wynika, iż abonenci Play TV zyskają dostęp do takich kanałów jak: Kino Polska, Romance TV HD, AXN HD, AMC, TNT HD, Paramount Channel HD, Comedy Central, BBC HD, Lifetime, Polsat Food Network HD, STARS.TV, Kino Polska Muzyka, Eska TV, Polo TV, MTV Polska, MTV Dance, MTV Hits, MTV Music, MTV Live HD, MTV Rocks, VH1 Polska, VH1 Classic, Ginx eSports TV, Extreme Sports Channel, Motowizja HD, BBC Brit HD, BBC Earth HD, Fokus TV HD, Polsat Viasat History HD, History, H2, Da Vinci Learning, Duck TV, Polsat JimJam, Boomerang, Cartoon Network HD, Nickelodeon, Nickelodeon HD, Nick Jr., Cbeebies i CNN International. – Chcemy zapewnić jak największą liczbę programów, ale na chwilę obecną trwają testy i nie jest to finalna wersja usługi – informuje operator.

Szczegóły i regulamin usługi Play TV dostępne są na stronie internetowej operatora (przejdź na stronę).

Przypomnijmy, iż w lipcu 2013 roku firmy P4 i Next Plus (Astro) przeprowadził testy usługi TV.Play.pl (więcej tutaj). 14 listopada 2013 roku nastąpiło komercyjne uruchomienie usługi telewizji mobilnej dla abonentów sieci komórkowej Play, o nazwie TV.Play.pl (więcej tutaj).

Pilne zgłoszenie awarii lub pilne zamówienie

X