Szampańskiego Sylwestra i Nowego Roku 2018

Już za chwilę 5 4 3 2 1 i witamy Nowy Rok 2018. Koniec roku to czas zabaw Sylwestrowych lecz i czas nad podsumowanie roku, który za moment odejdzie do historii.

Na początek złożę wszystkim naszym klientom i czytelnikom naszego serwisu życzenia miłej atmosfery Sylwestrowej i samych miłych chwil w Nowym 2018 roku. Mam nadzieję że tego wieczora nikt nie spędzi samotnie w domu wbrew swojej woli.
Jednak jeżeli się tak stanie to niech chwile spędzone przed telewizją uprzyjemnią godziny wieczorne.

Sylwester w tv w noc Sylwestrową:

TVP 2

 od 20.00 Sylwester marzeń z Dwójką – Zakopane 2017 

 od 20.00 Sylwestrowa Moc Przebojów 2017 – Katowice

TVN

od 19.45 Warszawa – Stolica Sylwestra 2017

 

 

PRZYPOMNIJMY SOBIE NAJWIĘKSZE SUKCESY 2017 ROKU

Coraz więcej polskich produkcji w kanałach premium

Mamy nową erę w działalności kanałów filmowych z wyższej półki typu Canal+ czy HBO. Zaczęły poważnie inwestować w polskie produkcje. Średnia widownia Canal+ podczas trzech pierwszych odcinków drugiej serii „Belfra” wyniosła 306 tys. widzów, co przekłada się na 2,13 proc. udziału w całym rynku telewizyjnym. W całym I półroczu 2017 roku filmowa stacja premium miała tylko 0,25 proc. udziału w rynku, a konkurencyjna HBO 0,18 proc. „Belfer” pokazuje więc, że są jeszcze ludzie, którzy chcą płacić za Canal+ wbrew głosom niektórych. Podczas emisji popularnego serialu osiąga wynik na poziomie naziemnych kanałów TV4 czy TV Puls. Nadawca nie zamierza poprzestać na jednym popularnym serialu. Już rozpoczął zdjęcia do produkcji sensacyjnej i kryminalnej – „Kruk. Szepty słychać po zmroku” i „Nielegalni”. HBO, która kończy emisję 2. sezonu „Watahy”, kręci serial „Ślepnąc od świateł”.
Jeśli Canal+ i HBO chcą skutecznie rywalizować z coraz popularniejszym Netfliksem, to powinny produkować w Polsce jeszcze więcej.

Platformy cyfrowe znów rosną

Mimo tego, że po raz pierwszy od lat spada odsetek gospodarstw domowych z telewizorem, a młodzi ludzie przechodzą do usług internetowych, ten rok nie był zły dla platform cyfrowych.
Cyfrowy Polsat zakończył trzeci kwartał z 4,882 mln usług RGU, co oznacza wzrost o 203 tys. w stosunku do tego samego okresu 2016 roku. Z kolei nc+ miała pod koniec września 2,108 mln abonentów. W ciągu roku przybyło 15 tys., a w ciągu trzech ostatnich miesięcy aż 6 tys.
Platformy zmieniły nieco politykę walki o klienta i ciągle szukają nowych rozwiązań, które mogą przyciągnąć kolejnych. Cyfrowy Polsat, do tej pory kojarzony z niższymi cenami, chce być jak markety Biedronki, gdzie można kupić ośmiorniczki i owoce morza w dobrej cenie. Platforma kierowana przez Tobiasa Solorza dołączyła Golf Channel Polska, a jak wiadomo miłośnicy tego sportu nie kojarzą się z mało zasobnymi portfelami. Z nieoficjalnych informacji wynika, że konkurencyjna nc+ badała w ankiecie, czy nie włączyć do oferty kanałów religijnych. Na trudnym rynku każdy klient to klient.

Start Canal+ Now 4K…

Gdyby nie odważne decyzje platformy n sprzed dekady, to nie wiadomo, jak długo musielibyśmy czekać na telewizję w wysokiej rozdzielczości. Tym razem nc+ wyprzedziła konkurencję i zaoferowała dekoder 4K UltraBOX+. Aktywacja kosztuje 49 zł, a miesięczna opłata to 15 złotych. Jakość 4K pozwala na dostrzeżenie czterech razy więcej szczegółów niż w przypadku HD.
W grudniu abonenci nc+ mogli oglądać w 4K wybrane mecze Ligi Mistrzów UEFA i angielskiej Premier League. Właśnie z tego powodu 21 listopada rozpoczął nadawanie Canal+ Now 4K. Emisja wybranych meczów w lepszej jakości to trochę zbyt mało, żeby dziesiątki tysięcy klientów zdecydowało się na wymianę dekoderów. Wydaje się, że może to nastąpić w 2018 roku, kiedy na satelicie będzie więcej polskich kanałów w lepszej jakości. Także filmowych a nie tylko filmów w VOD. Być może wtedy doczekamy się głównego Canal+ w 4K. Nadawca zapowiada, że w tej jakości będzie kręcił także własne produkcje serialowe. 4K będzie kluczowe dla rozwoju platform cyfrowych. Nie ma go w naziemnej telewizji cyfrowej i raczej prędko nie będzie, więc jest poważnym argumentem, dla którego w ogóle warto płacić za telewizję.

…i Eleven Sports 1 4K

24 listopada wystartował Eleven Sports 1 4K. W jakości natywnej są tam pokazywane transmisje z niemieckiej Bundesligi i hiszpańskiej LaLigi. Pozostałe treści są upscalowane do jakości 4K. Przez pierwsze pół roku Eleven Sports 1 4K jest dostępny na wyłączność platformy Orange TV (mogą go oglądać klienci posiadający pakiety Bogaty albo Maksymalny). Zapewne później trafi do platform cyfrowych nc+ i Cyfrowy Polsat oraz sieci kablowych.
Eleven Sports 1 4K to pierwszy kanał na polskim rynku w tej jakości obrazu. Decyzja Eleven Sports była odważna. Z pewnością będzie wabikiem dla tych wymagających odbiorców, którzy nie mają jeszcze wykupionej opcji dodatkowej z kanałami Eleven Sports.
Konkurencyjny Eurosport jeszcze nie zdradza daty startu swoich stacji w 4K. Na razie chce oferować materiały w tej jakości w internetowej usłudze Eurosport Player.

Potężny właściciel właściciela TVN

TVN ma powody do radości. Jego właściciel Scripps Network Interactive zostanie na początku 2018 roku przejęty przez Discovery Communications za 14,6 mld dolarów. Oznacza to dalsze umocnienie pozycji TVN i Discovery na rynku. Amerykanie kilka miesięcy temu nabyli też wszystkie udziały w naziemnym kanale dokumentalnym Metro. Jeszcze bardziej liczący się właściciel zza oceanu to oczywiście dla TVN szansa na lepszą pozycję w negocjacjach z wytwórniami hollywoodzkimi czy o licencje programowe. To także więcej pieniędzy na drogie formaty realizowane z dala od Polski i synergię między poszczególnymi kanałami. To, że polskie i amerykańskie treści mogą dobrze współgrać, pokazuje przykład Travel Channel. Kiedy jego właściciel Scripps kupił TVN, na antenie podróżniczej stacji pojawiło się dużo polskich produkcji, które wcześniej „ginęły” na antenach, np. kobiecego TVN Style czy „Dzień dobry TVN”. Nadawca sięga też po nieemitowane na głównej antenie sceny i odcinki z programów Martyny Wojciechowskiej. Prezenterzy programów TVN mają poprowadzić polskie edycje znanych programów Travel Channel typu „Międzynarodowi poszukiwacze domów”. Discovery to jeszcze więcej treści i możliwości.

Udany start HGTV…

Jest kolosalna różnica między wynikami TVN Meteo Active (pogoda, zdrowy tryb życia) a HGTV (budowanie, kupowanie, urządzanie domów, ogrodów). Stacja od Scripps zastąpiła pogodowy kanał na początku roku. W październiku 2016 roku TVN Meteo Active miał zaledwie 0,08 proc. udziału w rynku. W październiku 2017 roku HGTV aż 0,41 proc. Oznacza to wzrost o 413 proc. W kraju, gdzie nie ma huraganów, nie ma potrzeby tworzyć osobnej stacji pogodowej. Zwłaszcza, że dzisiaj szczegółową prognozę można mieć w zasięgu ręki w smartfonie. Branża kanałów o wystroju domów jest nadal mało reprezentowana w naszym kraju na tle państw Europy Zachodniej. Niewykluczone, że pojawią się kolejni gracze. Scripps może być pójść za ciosem i wprowadzić dodatkowy kanał – Fine Living.

…i Super Polsat

W naziemnej telewizji cyfrowej udało się też zastąpienie kanału Polsat Sport News na Super Polsat. Na początku dość krytykowane przez internautów, bo jedyny w DVB-T kanał sportowy zniknął z bezpłatnej oferty. Pojawił się za to kanał z udogodnieniami dla niepełnosprawnych oraz licznymi powtórkami. Wyniki mówią jednak same za siebie. Polsat Sport News, który nie pokazywał najciekawszych transmisji (te były dostępne w płatnych kanałach Polsatu Sport albo pay-per-view), miał w październiku ub.r. 0,81 proc. udziału w rynku. W tym samym okresie 2017 roku Super Polsat miał 1,71 proc. udziału w rynku, co oznacza wzrost o 111 proc. Użytkownicy DVB-T uwielbiają powtórki. Pokazują to świetne wyniki kanałów typu TV4 albo TV Puls. W Super Polsacie znajdziemy m.in. stare polskie filmy jak „Wyjście awaryjne”, kreskówki Scooby Doo czy powtórki programów Polsatu, takich jak „Nasz nowy dom”.

Pozyskanie przez Polsat praw do LM

Po 12 latach mecze Ligi Mistrzów wracają do kanałów Polsatu. Koncern nabył prawa do pokazywania tych rozgrywek od sierpnia 2018 roku do 2021 roku. Ponad tysiąc meczów będzie można oglądać tylko na antenie kanałów Polsatu. To oczywiście strata dla nc+, bo najpierw mecze pokazywała platforma n a następnie Cyfra+ i nc+. Nie wiadomo, ile Polsat zapłacił za prawa, ale te z roku na rok są coraz droższe. W 2006 roku kosztowały 13,5 mln euro, a w 2011 roku już 40 mln euro. W tych latach platforma Zygmunta Solorza-Żaka zyskała najwięcej abonentów, więc bez Ligi Mistrzów przeżyje też nc+. Może postawić na filmy albo na inne dyscypliny, w których Polacy mogą odnosić sukcesy typu siatkówka, piłka ręczna czy koszykówka.

Coraz więcej praw w rękach Eleven Sports

Właściciele kanałów Eleven Sports należą do najbardziej wytrwałych w pozyskiwaniu dodatkowych licencji sportowych. Ostatnio zdobyli prawa do koszykarskiej Ligi Mistrzów czy Formuły 1. Wcześniej lig niemieckiej, włoskiej, francuskiej i hiszpańskiej. Na trzech antenach zaczyna brakować miejsca, aby pokazywać wszystko na żywo, dlatego nadawca uruchomił czwartą. Wprowadził też jednolity wizerunek swoich kanałów. Od 20 listopada działa jako Eleven Sports 1, Eleven Sports 2, Eleven Sports 3 i Eleven Sports 4. Mimo inwestycji nadal słabo prezentują się udziały w rynku stacji. We wrześniu Eleven miał 0,07 proc. udziału w rynku, a Eleven Sports 0,06 proc. Wynika to z tego, że w wielu pakietach kanały są oferowane jako dodatkowo płatna opcja. Być może za jakiś czas to się zmieni, bo twórcy kanału mają ambicję do tego, żeby być nowym Eurosport albo nowym Polsat Sport. Szanse na to są, bo nadawca regularnie zwiększa zasięg.

PiS wycofał się z kontrowersyjnych reform

Repolonizacja i dekoncentracja mediów – tak miał wyglądać koniec 2017 roku. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowało nawet projekty ustaw w tej sprawie. Po wejściu nowych przepisów w życie koncerny typu TVN i Polsat mogłyby zostać zmuszone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konkurentów do odsprzedania niektórych kanałów. Ustawa miała być bowiem oparta na rozwiązaniach francuskich, które określają ile stacji naziemnych i satelitarno-kablowych o określonym udziale w rynku może mieć dany podmiot. We wrześniu media zaczęły jednak informować, że rząd PiS z kontrowersyjnych przepisów na razie się wycofał. Mogą zostać wdrożone później na innych zasadach. Na przykład Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może nie przedłużać koncesji naziemnych kanałom, które łamią reguły dekoncentracji. Koncesje TVN i Polsatu wygasają dopiero w 2024 roku, więc prędko to nie nastąpi. O ile oczywiście PiS wygra jeszcze dwukrotnie wybory. Szybsza repolonizacja i dekoncentracja mogłaby zaostrzyć spór rządu z Komisją Europejską i Departamentem Handlu Stanów Zjednoczonych, bo TVN jest amerykański. PiS wycofał się też z kontrowersyjnych propozycji dotyczących finansowania mediów publicznych. Operatorzy kablowi i platformy cyfrowe nie będą przekazywać Poczcie Polskiej danych swoich klientów, aby ta sprawdzała, czy płacą abonament radiowo-telewizyjny. Nieoficjalnie, najwięksi gracze grozili, że zrezygnują z polskich koncesji i uzyskają podobne, np. w Wielkiej Brytanii. Cyfrowy Polsat i nc+ mogłyby też płacić podatki poza naszym krajem, co uderzyłoby w rządzących.

NAJWIĘKSZE PORAŻKI 2017 ROKU

MUX 8

Ten multipleks miał wstrząsnąć polskim rynkiem telewizyjnym. Tak się jednak nie stało, bo jego uruchomienie nie zostało odpowiednio wypromowane przez nadawców i działa w oparciu o zakres VHF. Wszystkie pozostałe multipleksy wykorzystują UHF. Widzowie raczej nie chcą rozbudowywać swojej instalacji antenowej.
Z badania agencji MEC wynika, że tylko jedna trzecia Polaków słyszała o nowych kanałach tam nadawanych. Ci, którzy wiedzą, niekoniecznie chcą rozbudowywać instalację, bo treści oferowane przez dostępne na MUX 8 kanały ich nie przekonują. W październiku 2017 roku Metro i WP miały po 0,51 proc. udziału w rynku, Zoom TV 0,44 proc., a Nowa TV 0,36 proc. To lepsze wyniki niż na początku nadawania naziemnego, ale i tak stacjom ciężko będzie uzyskać rentowność w założonym przez siebie czasie. Nic dziwnego, że nadawcy zwrócili się do KRRiT, aby przenieść ich na MUX 5, który ma być nadawany w zakresie UHF. Jak informuje „Press”, chcieli też zmniejszenie opłat za częstotliwości, bo za 10 lat nadawania muszą płacić 13,5 mln zł. Rada nie zgodziła się na ich postulaty. To może oznaczać, że niedługo część stacji z MUX 8 zakończy nadawanie albo trafi do nowych właścicieli.

Telewizja WP

Tylko za obsługę techniczną telewizja WP ma zapłacić spółce EmiTel 62,7 mln zł. W 2016 i 2017 roku dotychczasowy portal przygotował na start stacji 23,1 mln zł. Kanał miał osiągnąć rentowność w 2018 roku. Być może tak się stanie, ale początkowa strategia WP zawiodła. Opierała się bowiem na dużej dawce newsów. Portal zatrudnił byłego prowadzącego „Teleexpressu” Macieja Orłosia i wielu byłych dziennikarzy TVP, aby następnie zlikwidować programy newsowe, zwolnić większość dziennikarzy i emitować program Orłosia z tak zwanej „puszki”.
Zawiodła strategia byłej KRRiT, która zażyczyła, żeby kanały na ósmym multipleksie miały charakter uniwersalny. Trudno telewizji WP, która w branży kojarzyła się raczej z filmowaniem portalu rywalizować z np. TVN, który robi drogie reality show w Republice Południowej Afryki, Wietnamie, Sri Lance czy Indiach.

Bez naziemnej emisji TVP Sport

Sytuacji nadawców z ósmego multipleksu nie ułatwia polityka TVP. W lutym 2017 roku miał tam zadebiutować niekodowany TVP Sport HD. Tak się nie stało, ponieważ władze telewizji publicznej nie wierzą w nadawanie w VHF. Wolą poczekać aż wieść o MUX 8 dotrze do większej grupy Polaków. To może nie nastąpić prędko, bo w interesie TVP nie jest odkodowanie kanału sportowego. Dopóki jest kodowany, to może pobierać opłaty od operatorów kablowych i platform cyfrowych. Spekuluje się, że TVP jest skłonna do całkowitego wycofania się z nadawania na MUX 8. Gdyby tak się stało, to KRRiT wybrana przez PiS może przyznać przysługujące jej częstotliwości nowym kanałom związanym z o. Tadeuszem Rydzykiem (planował młodzieżowo-muzyczny i informacyjny) albo telewizji wPolsce.pl.

Nie będzie V4 TV

Brak naziemnej emisji TVP Sport to niejedyna niezrealizowana zapowiedź władz TVP. W 2018 roku, na stulecie niepodległości miał wystartować kanał V4 TV, tworzony przez nadawców publicznych z Grupy Wyszehradzkiej czyli Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Czeskie media już w lutym poinformowały, że ich rząd i Słowacji nie są zainteresowane kontynuacją projektu. Poszło o inne podejście do polityki niż ta realizowana przez rząd PiS w Warszawie. Od tamtego czasu o środkowoeuropejskim kanale informacyjnym cisza. Być może TVP postara się jakoś zniwelować porażkę i uruchomi anglojęzyczny kanał informacyjny Poland 24 albo stację polsko-węgierską. To może być jednak trudne, bo rząd Wiktora Orbana wspiera prezydenta Rosji Władimira Putina.
Krajom środkowoeuropejskim ciężko o wspólną politykę zagraniczną, choć mają wspólne interesy w niektórych kwestiach. Łatwiej byłoby odejść od polityki i stworzyć kanał dokumentalny, podróżniczy z elementami dla potencjalnych inwestorów. Taki projekt nie budziłby kontrowersji w sąsiednich państwach i wpisywałby się w misję TVP.

Koniec Vivy Polska

Uruchomiona w 2000 roku Viva Polska po 17 latach przeszła do historii. 17 października została zastąpiona przez MTV Music. Charakter stacji nadającej popularne wśród młodzieży teledyski, reklamy i zapowiedzi programów MTV się nie zmienił. Brakuje jednak marki, która przeszła do historii muzycznych kanałów tematycznych. Przez kilka lat była bowiem liderem rynku, żeby potem odchodzić od muzycznego profilu i do niego powracać. Gdyby w 2004 roku niemiecka Viva-matka nie została przejęta przez amerykański Viacom, to nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy. Niekoniecznie Amerykanie znani z kontrowersyjnych programów rozrywkowych wygraliby walkę o fanów muzyki.

…i Universal Channel

Nie każda światowa marka przyjmuje się na polskim rynku, czego dowodem jest planowane zakończenie nadawania Universal Channel przed końcem roku.
– Strategia NBCUniversal opiera się na założeniu „mniej znaczy więcej” i właśnie w ten sposób działamy na światowych rynkach telewizyjnych, w tym na rynku polskim. Zgodnie z powyższym, postanowiliśmy skoncentrować się na inwestycji w nasze pozostałe kanały – poinformowała nas Eliza Świderska, PR Manager w NBC Universal.
Koncern nadaje jeszcze w Polsce 13 Ulicę, E! Entertainment i Sci-Fi Universal. Znikający Universal Channel został uruchomiony w 2007 roku. W październiku miał 0,08 proc. udziału w rynku telewizyjnym wobec 0,18 proc. w tym samym miesiącu przed rokiem. Wydaje się, że serialowo-filmowych kanałów jest na naszym rynku za dużo. Łatwiej byłoby, gdyby konkretne marki odpowiadały konkretnym gatunkom filmów. Takie stacje mają lepsze słupki. Na przykład komediowy Comedy Central miał 0,34 proc. udziału w rynku, a Romance TV z niemieckimi serialami obyczajowymi 0,19 proc.

Kary dla platform cyfrowych i nadawców

Od kiedy PiS przejął władzę, to koncerny płatnej telewizji i kanały tematyczne z nimi związane nie mają łatwego życia. Chociażby za sprawą decyzji urzędów obsadzanych przez polityków rządzącej partii. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na przykład 40 mln zł kary na Cyfrowy Polsat i Polkomtel za nieuczciwe reklamy platformy cyfrowej, operatora Plus i oferty SmartDOM.
Kłopoty mają też kanały telewizyjne, takie jak Superstacja. KRRiT nałożyła 100 tys. zł kary za program Kuby Wątłego, w którym atakował dziennikarzy TVP. Poszło o porównanie do „brudnych, śmierdzących gnid”. Showman tłumaczył się jednak, że to była prowokacja, parafraza słów satyryka Jana Pietrzaka na temat wyborców opozycji. Wygląda na to, że zarówno Cyfrowy Polsat jak i Superstację czeka długa batalia sądowa.
Kiedy KRRiT w 2007 roku nałożyła na Polsat pół miliona złotych kary, sprawa skończyła się dopiero trzy lata później w Sądzie Najwyższym. Nadawca musiał zapłacić za żarty Kuby Wojewódzkiego i Kazimiery Szczuki z niepełnosprawnej występującej w Radiu Maryja.

Kanały, które mogą zniknąć z rynku

Słupki to istotna wskazówka dla nadawców, operatorów i reklamodawców. Pokazują, co należy zmienić w ramówce, aby stacja lepiej się oglądała albo czy jest w ogóle sens jej finansowania.
W październiku najmniejszy udział w rynku miał Wellbeing Network (0,00 proc.), poświęcony zdrowemu trybowi życia i ćwiczeniom fizycznym. 0,01 proc. miały lokalny NTL Radomsko, motoryzacyjny Motowizja, telezakupowy Mango 24, muzyczny Eska Rock TV, dokumentalne Da Vinci Learning i Adventure. Niewiele wyższy, bo wynoszący 0,02 proc. udział w rynku miały muzyczne VH1, Polsat Music, Nuta.tv, dokumentalny Nat Geo People i Canal+ Seriale.
Wydaje się, że prędzej czy później Canal+ zmieni przeznaczenie swojej serialowej stacji. Coraz więcej ludzi woli oglądać seriale w ramach usług VOD, gdzie nadawca może zaoferować cały sezon. FOX Networks Group Poland na razie nie planuje zakończyć nadawania Nat Geo People, ale nie wiadomo, jak będzie w przyszłości, skoro 12 września kanał zakończył nadawanie w Niemczech.
Kanałów muzycznych mamy najwięcej w Europie i tutaj trend jest prosty. Najlepiej oglądają się kanały z disco polo (Polo TV, Disco Polo Music) albo z muzyką popularną wśród młodych (Eska TV, 4fun.tv). Część muzycznych stacji może nie wytrzymać walki z liczną konkurencją.

Duża liczba powtórek i reklam w kanałach

W biznesie płatnej telewizji nie ma nic gorszego niż powtórki i reklamy emitowane w przerwach programów, za które abonenci przecież płacą. To wyjątkowo słabe, bo na przykład film „Kupiliśmy zoo” z 2011 roku Canal+ emitował już kilka lat temu na wszystkich swoich antenach i ostatnio znów go powtarzał. Widzowie od kanału premium oczekują nowości. Nawet w Halloween oferta horrorów nie była zbyt szeroka.
Z badań agencji MEC wynika, że większości abonentów płatnej telewizji wystarczyłoby kilka kanałów tematycznych typu TVN24, Discovery Channel, National Geographic. Tworzenie dodatkowych stacji powtórkowych, jak likwidowany w Niemczech Nat Geo People, mija się z celem i wprowadza bałagan. Lepiej, żeby te kilka stacji emitowały częściej premiery, bo nie da się już oglądać tych samych odcinków „Starożytnych kosmitów” w H2 czy History Channel. Równie uciążliwe są nieustanne bloki reklamowe. Nawet jak nocą nie ma reklam produktów komercyjnych, to nadawcy emitują zapowiedzi swoich programów. To niewyobrażalne w platformach internetowych typu Netflix, które są często tańsze niż pakiety operatorów płatnej telewizji.

Nieprzystępne listy programowe platform cyfrowych

Jak bumerang wraca też sprawa list kanałów na dekoderach nc+ i Cyfrowego Polsatu. Oczywiście platformy tłumaczą się, że mają takie a nie inne umowy z nadawcami, ale niektórzy nadawcy skarżą się, że są wręcz zaskakiwani decyzjami operatorów. Niestety niektóre „porządki” platform to zmiany na gorsze. Latem nc+ wprowadziła zmiany na liście kanałów. Kanały informacyjne, które są chętnie oglądane przez Polaków, zostały wymieszane. Na przykład Polsat News 2 z 25. pozycji trafił na 45. Z kolei Superstacja 21. na 46. Kanały znajdują się tuż obok Pulsu 2 i Cinemax. Nie ma w tym jakiejkolwiek logiki. Wprowadza tylko bałagan i złość abonenta, który na przykład w Polsacie News 2 chce sobie obejrzeć ciąg dalszy konferencji, której nie pokazuje Polsat News. Powinna wrócić elastyczność w tworzeniu list programowych albo niech listy nie budzą takich kontrowersji jak obecnie. Przesunięcie kanału na dalszą pozycję wpływa na jego wyniki oglądalności, ale też powoduje wrażenie u abonenta, że oferta operatora jest słaba. Aby dotrzeć do ulubionej stacji, musi często „przebić się” przez trzy zdublowane kanały właściciela platformy albo telezakupowe.

Źródło:

TELE TECHNIK

Od lat 90' Instalator RTV-SAT wykonujący prace: projektowe, wyceny inwestycyjne oraz wszelkiego rodzaju prace monterskie RTV-SAT & IT. Obecnie właściciel firmy TELE TECHNIKA oraz serwisu internetowego krupapiotr.pl, ponadto na co dzień instalator RTV-SAT. Udzielający się w różnego rodzaju akcjach społecznych, lokalnych i ogólnokrajowych.

Może to Cię również zaiteresować

Napisz komentarz ...

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.