TELE TECHNIKA

DLA CIEBIE DLA DOMU DLA FIRMY

rezygnacja

5GInternet

BRUKSELA REZYGNUJE Z SIECI 5G W OBAWIE O ZDROWIE OBYWATELI

Bruksela staje się pierwszym ważnym miastem w Europie, które przeciwstawia się wdrożeniom sieci 5G ze względu na negatywne skutki zdrowotne, jakie mogłaby spowodować. Przedstawiciele rządu podkreślają, że mieszkańcy miasta nie są królikami doświadczalnymi, aby testować na nich takie technologie.

Oświadczenie rządu

W lipcu 2018 r. rząd zawarł umowę z trzema operatorami telekomunikacyjnymi na złagodzenie zbyt rygorystycznych norm promieniowania elektromagnetycznego w Brukseli.

Jednak według belgijskich urzędników nadal niemożliwe jest dokładne oszacowanie promieniowania z anten, a nie jest tajemnicą, że technologia 5G to ultra wysoka częstotliwość i ultra wysoka intensywność, które mogą być niewiarygodnie niebezpieczne dla zdrowia żywych organizmów.

Oświadczenie w tej sprawie wydała również Céline Fremault, minister rządu Brukseli odpowiedzialna m.in. za jakość życia, środowisko i energię:

Nie mogę z zadowoleniem powitać takiej technologii, jeśli standardy promieniowania, które muszą chronić obywatela, nie są przestrzegane.

 Mieszkańcy Brukseli nie są królikami doświadczalnymi, których zdrowie mogę sprzedać z zyskiem. Nie możemy mieć w tej kwestii żadnych wątpliwości.

Fremault dokładnie określiła, że projekt pilotażowy 5G nie jest zgodny z belgijskimi standardami bezpieczeństwa radiacyjnego, które w Brukseli są szczególnie surowe i stwierdziła, że nie zamierza robić wyjątku.

Jednak wiele instytucji rządowych nadal rozważa „bezpieczne” dane dostarczane przez operatorów sieci 5G, zamiast zbiorczego zestawu tysięcy recenzowanych badań naukowych.

Być może w Brukseli urzędnicy są lepiej poinformowani i zmotywowani do ochrony siebie.

5g-bruksela.jpg
foto.123rf.com

To nie są żarty!

Naukowcy, dziennikarze i aktywiści z całego świata apelują, by powstrzymać wprowadzanie sieci 5G.

Jeden z działaczy politycznych, pisarz, autor książek i publikacji medialnych w jednym ze swych artykułów podaje:

Wieże komórkowe 5G są bardziej niebezpieczne niż inne wieże komórkowe z dwóch głównych powodów. Po pierwsze, w porównaniu do wcześniejszych wersji, 5G skupia się na ultra wysokiej częstotliwości i bardzo wysokiej intensywności.

1G, 2G, 3G i 4G używają częstotliwości od 1 do 5 GHz. 5G wykorzystuje częstotliwość od 24 do 90 GHz. […] im wyższa częstotliwość, tym to bardziej niebezpieczne dla żywych organizmów.

Zatem zasadniczo promieniowanie, które będziemy stale absorbować, będzie dużo, dużo potężniejsze niż wcześniej, a źródła emitujące promieniowanie będą nam znacznie bliższe.

Aktywista Arthur Robert Firstenberg uruchomił niedawno petycję internetową wzywającą różne organizacje światowe, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Unia Europejska, do „pilnego powstrzymania rozwoju 5G”, ponieważ są one „szkodliwe dla ludzi”.

Tymczasem, gdy Bruksela wycofuje się z technologii 5G, największy operator telefonii komórkowej w Stanach Zjednoczonych – Verizon, uruchomił swoją sieć bezprzewodową 5G w Chicago i Minneapolis.

W Polsce Ministerstwo Cyfryzacji przewiduje, że budowa sieci 5G może kosztować 11,4 – 20,3 mld zł.

Ogólnokrajowe sieci 5G najprawdopodobniej zaczną w Polsce masowo funkcjonować w latach 2024-2025.

Jean-Francois Fallacher, prezes Orange Polska stwierdził, że największą barierą na drodze budowy sieci 5G w Polsce są bardzo restrykcyjne polskie normy, które dopuszczają niskie poziomy wartości pola elektromagnetycznego emitowanego przez nadajniki sieci telekomunikacyjnej.

W rządzie trwają więc prace nad zmianami legislacyjnymi związanymi m.in. ze zmianą zbyt rygorystycznych norm promieniowania, tak aby ułatwić operatorom wprowadzanie technologii 5G.

I to wszystko kosztem zdrowia obywateli…

Chcesz wiedzieć więcej o sieci 5G? Zapoznaj się z innymi artykułami:

20 FAKTÓW DOTYCZĄCYCH 5G

5G TO NAJGŁUPSZY POMYSŁ W HISTORII ŚWIATA

TECHNOLOGIA 5G – BOJKOTUJEMY ORANGE I HUAWEI!

OCHRONA PRZED 5G

——————–

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI.

*Niebieską czcionką oznaczono odnośniki do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

PS. JESZCZE JEDEN FILM WARTY OBEJŻENIA:
TV-SAT

23 proc. klientów pay-tv rozważa rezygnację

23 proc. klientów płatnej telewizji rozważa cord-cutting (rezygnację z usług pay-tv), wynika z badania „Projekt Cyfrowizja III” agencji mediowej MEC. Z roku na rok odsetek ten lekko topnieje, a przy ofertach operatorów klientów trzyma m.in. internet w pakiecie. Za kanały warte dalszych inwestycji w płatną TV widzowie uznają m.in. Discovery Channel, National Geographic, TVN24 i Polsat Film.

23 proc. klientów pay-tv rozważa rezygnację

23 proc. klientów płatnej TV rozważało rezygnację z ofert operatorów, a 19 proc. odbiorców NTC brało pod uwagę zakup abonamentu kablowego lub satelitarnego – pokazuje „Projekt Cyfrowizja III”, badanie agencji mediowej MEC. Oznacza to, że od 2014 r., czyli od momentu zakończenia cyfryzacji, co roku lekko spada odsetek chętnych do odcinania kabla.

Ostatni etap cyfryzacji, czyli rozbudowa MUX 8 o cztery nowe kanały, nie przyczynił się do większego entuzjazmu wobec oferty NTC. Mimo że wciąż duży odsetek badanych widzów NTC (ponad 60 proc.) docenia kierunek zmian w ofercie bezpłatnej telewizji, to 19 proc. jej odbiorców, o 4 p. proc. więcej niż rok wcześniej, brało pod uwagę zakup abonamentu w telewizji kablowej lub satelitarnej.

Te odsetki nie pokazują liczby widzów faktycznie zdeterminowanych do działania – są raczej sygnałem nastrojów konsumenckich wobec usług telewizyjnych. Widać, że po skokowym poszerzeniu oferty NTC w pierwszych latach cyfryzacji, które skłaniało ponad 30 proc. badanych widzów płatnej TV do rozważania rezygnacji z abonamentów, nastroje polskich telewidzów stabilizują się.

Na razie nie wpływa na nie mocno większa dostępność programów telewizyjnych w internecie. To tylko dla 15 proc. klientów płatnej telewizji powód do myślenia o „odcięciu kabla”. Dla większości badanych główną motywacją okazuje się cena.
 

Młodzi mobilni

Z perspektywy wielkości płaconego abonamentu, segmentem najbardziej „narażonym” na cord-cutting wydają się ci, którzy obecnie przeznaczają na swój pakiet telewizyjno-internetowy ponad 100 zł miesięcznie. Wśród nich co czwarty w ciągu ostatniego roku myślał o rezygnacji. Z perspektywy poszczególnych operatorów, największy odsetek potencjalnych cord-cutterów odnotowujemy wśród obecnych klientów nc+.

Co ciekawe – wbrew stereotypowym przekonaniom, że to młodzi widzowie są dziś „straconym” segmentem z punktu widzenia operatorów płatnej TV, MEC po raz trzeci zdiagnozował, że w grupie 25-34-latków najwyższy jest odsetek odbiorców naziemnych potencjalnie zainteresowanych kupnem abonamentu. Jak pokazał Projekt Cyfrowizja III, 29 proc. z nich rozważało taką opcję, dla ponad połowy niewystarczająca jest bowiem liczba kanałów dostępnych w ramach NTC. W tej samej grupie wiekowej klientów płatnej TV wysoki jest również odsetek klientów rozważających rezygnację (31 proc. wobec 23 proc. średnio), co pokazuje największą mobilność grupy 25-34-latków na rynku telewizji.

Kanały warte pieniędzy

Tradycyjnie, to międzynarodowe kanały premium, są dla klientów płatnej TV największym wabikiem i powodem do płacenia abonamentu operatorom. W rankingu stacji, które klienci platform i kablówek wskazują jako warte ich pieniędzy, prowadzą Discovery Channel, National Geographic, TVN24 i Polsat Film.
 

Podobnie wygląda czołówka kanałów, które – gdyby pojawiły się w ofercie bezpłatnej TV – skłoniłyby widzów do rezygnacji z płacenia. W takim rankingu prowadzi HBO, przed Discovery, Canal+ i National Gograhic. I choć wybory widzów dotyczą tu zupełnie nierealistycznego scenariusza – z jednej strony ranking pokazuje siłę typowanych marek stacji, a z drugiej – potwierdza deficyt określonych kategorii programowych (film, factual, sport) w NTC.

Badanie Projekt Cyfrowizja III MEC zrealizował pod koniec stycznia 2017 r. na grupie 1 tys. polskich telewidzów w wieku 16+ metodą wywiadów internetowych i telefonicznych.

DAB+DVB-T/T2TV-SAT

Projekt PSL mówi o rezygnacji z abonamentu RTV

Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje, by TVP i Polskie Radio byłyby finansowane m.in. z dotacji budżetowej resortu kultury, dobrowolnych wpłat osób fizycznych, obrotu prawami do audycji oraz z reklam i audycji sponsorowanych. 14 marca PSL złożyło projekt likwidujący abonament RTV. Zgodnie z nim, wspomniana dotacja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego miałaby wynosić 750 mln zł.

Projekt PSL mówi o rezygnacji z abonamentu RTV
Projekt PSL mówi o rezygnacji z abonamentu RTV

Projekt PSL zakłada także abolicję dla osób, które zalegają z opłatami abonamentowymi. Według oceny posła PSL Mieczysława Kasprzaka, forma utrzymywania TVP oraz PR z dotacji budżetowej byłaby dla nadawcy zachęcą do „lepszej jakości programów, do zabiegania o odbiorców”. Jego zdaniem, wtedy odbiorcy płaciliby dobrowolnie.

Projekt PSL mówi o rezygnacji z abonamentu RTV

Przypomnijmy, że według złożonego w marcu projektu resortu kultury, poprawienie poboru opłat abonamentowych miałoby nastąpić poprzez włączenie operatorów platform i sieci kablowych do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. Pomysł ten spotkał się z wieloma sprzeciwami. Swoje zdanie w tej sprawie wyraziły m.in. Cyfrowy Polsat i nc+.

Więcej o abolicji piszemy tutaj. Więcej o ostatnim projekcie ustawy piszemy tutaj.