Problem z busami. Przewoźnik zamyka niedochodowe linie
Problem z busami. Jedna linia zlikwidowana, druga – ograniczona.
Efekt to problem mieszkańców gminy Niemce, którzy nie mogą dostać się do Lublina busem.
Prywatny przewoźnik który ma licencję na obsługę tych linii ograniczył działalność.
Gmina próbuje z nim negocjować, w grę wchodzi nawet dopłata do rzekomo niedochodowych kursów.
W gminie Niemce połączenia obsługiwała jedna firma.
Kilka dni temu przewoźnik całkowicie zlikwidował kurs z Lublina przez Dysa do Niemiec.
Ograniczył również kursy z Kawki przez Krasienin.
Podobno dlatego, że są nieopłacalne, ale pasażerowie twierdzą, że to bzdura.
Problem z busami. Przewoźnik zamyka niedochodowe linie
Problem jest poważny bo nagle okazało się, że niezmotoryzowani mieszkańcy są uziemieni.
Wójt z przewoźnikiem już rozmawiał.
Chce mu nawet dopłacać do kursów.
Byle tylko znów jeździł tak często, jak poprzednio.
Nieoficjalnie wiadomo, że firma tnie kursy, bo na trasy w Niemcach wjechały autobusy lubelskiego Zarządu Transportu Miejskiego, który stara się rozwijać komunikację miejską w obrębie całej aglomeracji lubelskiej.
W tym przypadku chodzi o 4 linie – od 7 do 10 kursów dziennie.
W weekendy jeżdżą funkcjonują dwie.
Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem firmy przewozowej.
Bezskutecznie.
W najbliższą sobotę w Rudce Kozłowieckiej odbędzie się spotkanie mieszkańców z przedsiębiorcą ws. ustalenia nowego rozkładu jazdy.