TELE TECHNIKA

DLA CIEBIE DLA DOMU DLA FIRMY

Autor: TELE TECHNIK

GSMInternet

Usuń to z telefonu. Kradnie dane i nagrywa ekran

Niezwykle groźny malware został wykryty w 5 aplikacjach, które znajdowały się w Sklepie Play.

Usuń to z telefonu Kradnie dane i nagrywa ekran
Usuń to z telefonu Kradnie dane i nagrywa ekran Foto: telepolis.pl

Firma Kaspersky ostrzega przed nową wersją niebezpiecznego malware’u o nazwie Mandrake. Została ona wykryta w 5 aplikacjach w Google Play, które w sumie zostały pobrane kilkadziesiąt tysięcy razy. Wszystkie zostały tam dodane w 2022 roku i działały przez co najmniej rok, zanim zostały wykryte. Najpopularniejsza z nich działała aż do marca 2024 roku.

Groźny malware Mandrake w Sklepie Play

Mandrake po raz pierwszy został wykryty już w 2020 roku przez firmę Bitdefender. Wiemy, że był wykorzystywany co najmniej od 2016 roku. Teraz Kaspersky informuje o jego nowej, jeszcze niebezpieczniejszej wersji. W sumie znaleziono ją w 5 aplikacjach, które były dostępne w Sklepie Play:

  • AirFS (30,305 pobrań)
  • Astro Explorer (718 pobrań)
  • Amber (19 pobrań)
  • CryptoPulsing (790 pobrań)
  • Brain Matrix (259 pobrań)

Firma ds. cyberbezpieczeństwa informuje, że wspominane aplikacje najczęściej były pobierane przez użytkowników z Kanady, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Meksyku oraz Peru.

Mandarek sprytnie ukrywa swoją obecność na telefonie i unika systemów bezpieczeństwa Androida. Dzięki temu jest w stanie przeprowadzać różne operacje na urządzeniu, włącznie z kradzieżą danych, nagrywaniem ekranu, uruchamianiem poleceń, symulowaniem użycia ekranu, a także instalowaniem innych aplikacji. To czyni go bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach oszustów.

Google Play Protect jest stale ulepszany z każdą zidentyfikowaną aplikacją. Stale zwiększamy jego możliwości, w tym nadchodzące wykrywanie zagrożeń na żywo, aby pomóc w zwalczaniu technik zaciemniania i unikania. Użytkownicy Androida są automatycznie chronieni przed znanymi wersjami tego złośliwego oprogramowania przez Google Play Protect, który jest domyślnie włączony na urządzeniach z Androidem z Usługami Google Play. Google Play Protect może ostrzegać użytkowników lub blokować aplikacje, o których wiadomo, że wykazują złośliwe zachowanie, nawet jeśli pochodzą one ze źródeł spoza Play.

  • brzmi oświadczenie Google.

Jak widać, nawet instalowaniem aplikacji z teoretycznie bezpiecznych źródeł nie zawsze zapewnia 100-procentowe bezpieczeństwo. Pomimo tego i tak powinniście korzystać tylko z aplikacji ze Sklepu Play, bo to wciąż najlepsza opcja.

Polsat BoxTelewizjaTV-SAT

Aktualizacja oprogramowania dekoderów Polsat Box. Przywrócono ważną funkcję

W ostatnim czasie abonenci Polsat Box skarżyli się na brak możliwości zmiany kolejności poszczególnych stacji na własnej liście kanałów. Przedstawicielka platformy cyfrowej informuje Wirtualnemedia.pl, że aktualizacja oprogramowania naprawiająca ten problem, trafiła już na wszystkie modele sprzętów.

Aktualizacja oprogramowania dekoderów Polsat Box
Aktualizacja oprogramowania dekoderów Polsat Box

 

Jak zauważyli użytkownicy forum.satkurier.pl, problem zaczął występować po jednej z aktualizacji oprogramowania.
Na liście ulubionych nie można było przestawić kolejności kanałów albo można było zmienić kolejność tylko jednego kanału.
Programiści szybko zauważyli błąd i zabrali się do pracy.
Na początku lipca nowy soft wysłano do pierwszej partii dekoderów.
W ostatnich dniach oprogramowanie dotarło na pozostałe sprzęty.

– Aktualizacja dotyczy list kanałów ulubionych na dekoderach Polsat Box 4K i Polsat Box 4K Lite. Upraszcza zmienianie pozycji kanałów na takiej liście. Aktualizacja trafiła już na wszystkie egzemplarze wspomnianych modeli dekoderów – mówi Wirtualnemedia.pl Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu, do którego należy Polsat Box.

 

Problematyczne listy kanałów

Część odbiorców preferuje własne listy kanałów.
Platformy cyfrowe premiują bowiem własne stacje.
Na pierwszej pozycji w Polsat Box jest Telewizja Polsat, a w Canal+ stacja Canal+ Family, która nie cieszy się największą popularnością, a wkrótce zostanie zastąpiona przez Canal+ 360.
Jeśli oczywiście zgodę na to wyrazi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Na listach dostawców płatnej telewizji można znaleźć wiele dubli, które utrudniają przełączanie kanałów.
Aby „przedrzeć się” do swoich ulubionych stacji, trzeba często ominąć wiele kodowanych, dostępnych w droższych pakietach.
W przypadku Polsat Box na domyślnej liście brakuje też niektórych stacji niekodowanych.
Chodzi o kanały, które wynajmują miejsce na transponderze konkurencyjnego Canal+ albo u innej firmy dzierżawiącej transponder.
To m.in. Antena HD, Power TV, Nuta.TV, Nuta Gold, Szlagier TV, TVC Super i Red Carpet TV.

– Proszę zapytać Cyfrowy Polsat. Bardzo chętnie zaoferujemy im wszystkie stacje naszej grupy – komentował w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Winnicki, właściciel Grupy MWE Networks.
Lista ulubionych umożliwia oglądanie takich stacji.  – Na satelicie jest kilkaset niekodowanych stacji, a dekodery umożliwiają ich przeszukiwanie w łatwy sposób i dodawanie do swoich list – tłumaczyła przed rokiem te braki Zomer.

Internet

Rewolucyjna funkcja Windowsa tylko dla wybranych?

W tym roku Windows 11 zostanie wzbogacony o nową, rewolucyjną funkcję. Jednak nie każdy z niej skorzysta, jak wynika z najnowszych informacji.

Rewolucyjna funkcja Windowsa tylko dla wybranych
Rewolucyjna funkcja Windowsa tylko dla wybranych

Tegorocznym hitem mają być tzw. AI PC, czyli komputery, które jeszcze w większym zakresie będą korzystały z możliwości sztucznej inteligencji. Jednak zanim to nastąpi, konieczne są zmiany w samym systemie Windows. Jedna z zapowiadanych nowości może być bardzo ograniczona.

AI Explorer tylko dla wybranych

Na Twitterze pojawiły się prawdopodobne wymagania do funkcji AI PC, którą Microsoft nazwał AI Explorer. Ta ma się pojawić wraz z tegoroczną, dużą aktualizacją Windowsa. Jeśli informacje są prawdziwe, to skorzystają z niej tylko posiadacze nowych komputerów z układem Qualcomm Snapdragon X Elite. Te wymagani to:

  • układ ARM64
  • 16 GB pamięci RAM
  • dysk o pojemności co najmniej 225 GB
  • układ NPU w Snapdragon X Elite (HWID QCOM0D0A)

Jak widać, wymagania bardzo jasno określają, że do skorzystania z AI Explorer będzie wymagany konkretnie najnowszy układ firmy Qualcomm. Na razie zapowiada się, że nowość nie będzie dostępna na procesorach AMD i Intela, ale to może się jeszcze zmienić, więc nie ma powodów do paniki. Obie firmy mają zaprezentować układy z mocniejszymi jednostkami NPU, które pozwolą lokalnie obsługiwać AI.

A czym jest AI Explorer? To narzędzie wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji, które będzie wykorzystywać w pełni naturalny język. 
Ma pomóc nam w znalezieniu plików, programów, a nawet poprzednich rozmów we wszystkich aplikacjach zainstalowanych na komputerze.
Załóżmy, że 2 tygodnie temu rozmawialiśmy ze znajomym o filmie, ale nie pamiętamy jego nazwy. Dzięki AI Explorer wystarczy zapytać „jaki film Adam chwalił 2 tygodnie temu” i system powinien udzielić nam odpowiedzi.

GSM

Polacy skarżą się na operatorów. Wiemy, na kogo najbardziej

W Polsce mamy czterech dużych operatorów telekomunikacyjnych z milionami klientów. Ich działania nie zawsze podobają się klientom, którzy w takich przypadkach mogą się poskarżyć na przedsiębiorcę do odpowiedniej instytucji. Przyjrzeliśmy się bliżej temu tematowi.

Polacy skarżą się na operatorów
Polacy skarżą się na operatorów

Każdy z Czytelników portalu TELEPOLIS.PL korzysta (bezpośrednio lub pośrednio) z usług jakiegoś operatora telekomunikacyjnego. Istniejemy tylko w przestrzeni internetowej, więc by się do nas dostać, trzeba mieć dostęp do tego medium. W Polsce mamy czterech dużych, ogólnokrajowych operatorów telekomunikacyjnych, tworzących tak zwaną Wielką Czwórkę.
To:

  • Orange Polska
  • P4 (operator sieci Play)
  • Polkomtel (operator sieci Plus)
  • oraz T-Mobile Polska,

którzy oferują swoje usługi telefoniczne (przede wszystkim mobilne), internetowe czy telewizyjne.

Działania wymienionych wyżej telekomów nie zawsze są zgodne z oczekiwaniami czy wyobrażeniami klientów. Czasem wręcz coś na linii klient – przedsiębiorca coś „zgrzyta” i zawodzi. Wtedy niektórzy wysyłają skargi do instytucji, których jednym z zadań jest dbać o to, aby operatorzy telekomunikacyjni działali prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi przepisami czy normami. Takimi instytucjami są na przykład Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy Urząd Komunikacji Elektronicznej.

W redakcji TELEPOLIS.PL zadaliśmy sobie pewnego dnia pytanie: a ile właściwie jest tych skarg i na kogo najwięcej? 
By znaleźć odpowiedź na to pytanie, zwróciliśmy się do wymienionych wyżej urzędów.
Na niektóre odpowiedzi musieliśmy chwilę poczekać, ale było warto.
Inne okazały się nic nie wnosić do tematu, ale i one mają swoją wartość.
Zacznę właśnie od tego drugiego przypadku.

UKE „wie, że nic nie wie”

Jak już wspomniałem wyżej, pytanie w sprawie skarg na operatorów z Wielkiej Czwórki przesłaliśmy między innymi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dotyczyło one tego, ile do UKE wpłynęło skarg na Orange, Play, Plusa i T-Mobile w 2022 roku, a ile w 2023 roku.
Niby proste pytanie, ale nie dla urzędu.

UKE nie ma możliwości przedstawienia zagregowanych danych w takim zakresie, o jakim Pan pisze.

– napisała Klaudia Kieliszczyk z UKE

UKE

Gdy zapytaliśmy, w jakim zakresie UKE może dostarczyć dane o skargach na operatorów telekomunikacyjnych, dowiedzieliśmy się, że w żadnym.

Nie możemy przekazać danych zawierających ilość skarg w podziale na konkretnych operatorów, ponieważ ich nie mamy.
UKE nie ma systemu informatycznego, który takie dane pozwoliłby zebrać i przetworzyć (opracować).

– dodała Klaudia Kieliszczyk

UOKiK był bardziej „wylewny”

Na odpowiedź z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów musieliśmy dłużej czekać, ale się opłaciło, ponieważ otrzymaliśmy w zamian konkretne dane na temat liczby skarg na operatorów telekomunikacyjnych, które wpłynęły do tego urzędu w 2022 oraz w 2023 roku. Zebrałem je w tabeli poniżej.

Operator telekomunikacyjny Liczba skarg
w 2022 roku w 2023 roku zmiana rok do roku
Orange Polska ok. 370 ok. 370
P4 (Play) ok. 320 ok. 440 +120
Polkomtel (Plus) ok. 200 ok. 200
T-Mobile Polska ok. 180 ok. 220 + 40

Na szczycie podium zrobiło się fioletowo

Jak widać, liczba skarg na operatorów, które wpływają do UOKiK, nie jest bardzo wysoka. Szczególnie jeśli porównamy dane zawarte w tabeli powyżej z liczbą klientów poszczególnych telekomów. Widać tu jednak pewne tendencje. Na przykład to, że w 2022 roku najwięcej skarg dotyczyło spółki Orange Polska. Co ciekawe, ich liczba w 2023 roku pozostała na mniej więcej takim samym poziomie, przez co pomarańczowy operator spadł na drugie miejsce tego „rankingu”. Pomarańczowych wyprzedził operator sieci Play, na którego w minionym roku było aż o 1/3 więcej skarg niż rok wcześniej.

Zapytaliśmy o tę sytuację w biurze prasowym Fioletowych, pozwalając sobie na sugestię, że może jest „coś nie tak” u tego operatora. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać.

Wzrost liczby spraw, o który Pan pyta, jest logiczną konsekwencją połączenia Play z UPC. W jego wyniku istotnie zwiększyła się liczba klientów obsługiwanych przez firmę i skala spraw. Play jest także największym operatorem mobilnym na rynku, co również nie pozostaje bez wpływu na tę kwestię.

Zwracamy uwagę na proporcję – skargi dotyczą mniej niż 0,002% wszystkich klientów. Mimo to staramy się, by było ich jak najmniej.

Zdecydowanie więc nie ma podstaw do tego, by twierdzić, że z siecią Play „jest coś nie tak”.

– napisał Krzysztof Olszewski z Play

Na Magentowych też przybyło skarg

W 2022 roku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło najmniej skarg na T-Mobile Polska (patrząc tylko na dane dotyczące Wielkiej Czwórki). Rok później tych skarg było już zauważalnie, bo o ponad 20% więcej. Przez to w naszym „rankingu” Magentowi przegonili operatora sieci Plus, w przypadku którego odnotowano podobną liczbę skarg w 2022 i w 2023 roku. 

Operatora sieci T-Mobile również poprosiliśmy o komentarz dotyczący wzrostu liczby skarg, jakie na ten telekom wpłynęły do UOKiK.

Głos klientów jest dla nas najważniejszy, dlatego bardzo mocno wsłuchujemy się we wszystkie uwagi, jakie od nich otrzymujemy. Także te negatywne, które przecież pomagają nam znajdować obszary działania, które są do poprawy i pozwalają ciągle podnosić jakość naszych usług. Za wszystkie bardzo dziękujemy.

Trudno nam natomiast odnieść się do tych danych, tym bardziej, że nie wiemy, ile z tych zgłoszeń zostało uznanych za zasadne. Czasem nawet jedna skarga może być sygnałem problemu lub zapoczątkować postępowanie Urzędu, a innym razem wielokrotnie więcej może być uznanych za nieuzasadnione.

W tej chwili mamy prawie 13 milionów klientów, co oznacza, że miesięcznie otrzymujemy od nich nie setki, a setki tysięcy różnych sygnałów – pozytywnych i negatywnych – które jesteśmy w stanie przeanalizować bardzo dokładnie. Te dane pokazują, że liczba reklamacji w roku 2023 wyraźnie spadła w porównaniu do roku poprzedniego. I robimy co w naszej mocy, żeby w 2024 r. tego typu zgłoszeń było jeszcze mniej!

– przekazał Jakub Chajdak z T-Mobile

My również trzymamy kciuki za to, by skarg na T-Mobile Polska, a także na innych operatorów, było w 2024 roku jak najmniej. Ale żeby ewentualny spadek ich liczby był wynikiem wysiłków telekomów, by wszystko u nich działało jak należy.

GSM

Od tego operatora Polacy uciekają na potęgę. Tylko do jednego biegną co sił

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) ujawnił, że w pierwszym kwartale Polacy przenieśli ponad 350 tys. numerów w sieciach mobilnych. Z tak zwanej Wielkiej Czwórki tylko jeden z operatorów odnotował potężny wzrost. Inny zaś poniósł potężną stratę. Oto jak wyglądało przenoszenie numerów w Polsce w 2024 roku.

Od tego operatora Polacy uciekają na potęgę
Od tego operatora Polacy uciekają na potęgę

Pierwszy kwartał w 2024 roku już za nami, więc pora na pierwsze podsumowania tego okresu. Jednego z nich dokonał właśnie Urząd Komunikacji Elektronicznej, który opublikował statystyki przenoszenia numerów w polskich sieciach mobilnych w styczniu, lutym i marcu 2024 roku.

Ile Polacy przenieśli numerów w pierwszym kwartale 2024 roku? Którzy operatorzy mogą świętować sukces, a którzy są w tarapatach? Sprawdźmy to w raporcie UKE.

Przenoszenie numerów – polscy operatorzy w Q1 2024

Zacznijmy od ogólnej liczby przeniesionych numerów. Ta wyniosła dokładnie 367567. Różnice między poszczególnymi miesiącami są niewielkie, więc jedziemy dalej.

Przenoszenie numerów w I kwartale 2024 w Polsce operatorzy
fot. UKE

 

Znacznie ciekawsze są wyniki Wielkiej Czwórki. Jak wiemy, w jej skład wchodzą: Play, T-Mobile, Orange i Plus. Ta kolejność nie jest przypadkowa, gdyż zacząłem od największego zwycięzcy, a skończyłem na największym przegranym.

W pierwszym kwartale 2024 roku Play przejął 110824 numery, a oddał 91301. To daje nam zysk na poziomie blisko 20000 numerów. Jeśli dobrze widzę, to jest to najlepszy wynik wśród wszystkich uwzględnionych sieci, a tych jest naprawdę dużo.

Pewnym wzrostem może pochwalić się T-Mobile, ale przeciągnięcie na swoją stronę niecałych 10000 numerów nie wygląda aż tak imponująco jak wynik fioletowych kolegów.

Wyraźną stratę odnotowało Orange, tracąc lekko ponad 6000 numerów. Pomarańczowi mogą uronić łezkę z tego powodu, ale także ucieszyć się z tego, że i tak nie są ostatni w Wielkiej Czwórce.

To Plus okazał się największym przegranym pierwszych trzech miesięcy 2024 roku wśród wszystkich uwzględnionych w raporcie sieci. Strata ponad 50000 numerów tylko w trzy miesiące musi być bolesna dla polskiego operatora, nie ma innej opcji. To już kolejny taki kwartał z rzędu.

Przenoszenie numerów w I kwartale 2024 w Polsce operatorzy (1) 

fot. UKE

Zielonych może pocieszyć to, że będące pod skrzydłami tej firmy PREMIUM MOBILE może pochwalić się przejęciem od konkurencji niemal 6000 polskich klientów. Na mały plus poprzedni kwartał mogą zaliczyć też Netia, Mobile Vikings czy Vectra.

Dodam jeszcze, że w przypadku Wielkiej Czwórki jest to już kolejny kwartał, który wygląda podobnie. Play zyskuje potężnie, T-Mobile trochę się wzmacnia, Orange słabnie, a Plus leci wręcz na twarz.

Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że w drugim kwartale 2024 roku przenoszenie numerów w Polsce będzie wyglądało bardzo podobnie. Jeśli będzie inaczej, to zrobię minę zdziwionego Pikachu.

Jeśli po przeniesieniu numeru chcesz kupić także nowy telefon w dobrej cenie, to poniższego artykułu nie możesz przegapić:

Radio MaryjaTV-SAT

W. GUMOWSKI O ZAGŁUSZANYM SYGNALE RADIA MARYJA

W. GUMOWSKI O ZAGŁUSZANYM SYGNALE RADIA MARYJA: ZAKŁÓCENIA NIE SĄ STAŁE. (…) OD GODZINY 5.00 NAD RANEM ZAKŁÓCENIA ZNOWU WYSTĘPUJĄ PRAKTYCZNIE CAŁY CZAS

Nadal zagłuszany jest sygnał Radia Maryja. Technicy podnieśli znacznie moc nadawczą, jednak w niektórych miejscach nadal mogą występować chwilowe przerwy w odbiorze.

Od kilkudziesięciu godzin zakłócany jest sygnał stacji Radia Maryja na satelicie Eutelsat, który jest następnie przekazywany na naziemne nadajniki w Polsce.  Na razie nie jest znane źródło sygnału zakłócającego. [czytaj więcej]

 

Waldemar Gumowski z działu stacji nadawczych Radia Maryja powiedział, że dzięki „podwyższeniu mocy nadawczej udaje się przewyższać zakłócenia”.

– Na tę chwilę, jak gdyby przewyższamy zakłócenia i w całej Polsce powinno nas być słychać. Podawana jest informacja, że to nie jest zakłócona konkretnie nasza satelita, czyli Eutelsat 10 stopni, a satelita, która jest obok nas na 11 stopniach. To niejako jest – można powiedzieć – efekt uboczny tamtego zakłócenia i przechodzi na tę satelitę. Zakłócenia nie są stałe. Bywa, że na przykład w ciągu nocy były przerwy w zakłóceniach i był sygnał – powiedzmy – czysty, ale od godziny 5.00 nad ranem zakłócenia znowu występują praktycznie cały czas – mówił Waldemar Gumowski.

Dodał, że w krótkim czasie ma być przydzielona nowa częstotliwość dla Radia Maryja. Plan przełączeń ma dotyczyć też innych operatorów. Zmianie ulegnie częstotliwość odbiorcza i nadawcza. To będzie się wiązało się z pewnymi przerwami. Co istotne, słuchacze nie będą musieli regulować odbiorników.

W. GUMOWSKI O ZAGŁUSZANYM SYGNALE RADIA MARYJA
W. GUMOWSKI O ZAGŁUSZANYM SYGNALE RADIA MARYJA

W przypadku problemu z odbiorem sygnału Radia Maryja stacji można słuchać poprzez internet, a także satelitę, na którym nadawana jest Telewizja Trwam.

– W internecie nas słychać bez problemu. Na satelicie Astra 19 stopni – czyli tej, która odbiera Telewizję Trwam – również jesteśmy. Trzeba mieć nadzieję, że w krótkim czasie dostaniemy przydział w nowej częstotliwości i będziemy ją przełączali. To też będzie się wiązało z pewnymi przerwami – wskazał Waldemar Gumowski.

Gmina Niemce

Droga ekspresowa S19 od Lublina do Lubartowa ma być gotowa we wrześniu 2026 roku

Wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz zapowiedział, że we wrześniu 2026 r. planowany jest termin zakończenia budowy 23-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S19 między Lublinem a Lubartowem.

 

Droga ekspresowa S19 od Lublina do Lubartowa
Droga ekspresowa S19 od Lublina do Lubartowa

Wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz w czwartek (4 kwietnia) przypomniał, że przetarg na budowę S19 od Lublina do Lubartowa rozstrzygnięto w 2020 r.

– W kwietniu ub.r. złożono wniosek o decyzję ZRID, czyli o wywłaszczenie terenu pod potrzeby inwestycji.
I tej decyzji do dzisiaj jeszcze nie ma (…). To jest podstawowy element do tego, żeby maszyny mogły wjechać na inwestycję; po to, żeby mogły ją fizycznie realizować – wyjaśnił wiceminister dodając, że średnio taka decyzja wydawana jest w ciągu 6 miesięcy.

Wyraził nadzieję, że po ostatnich zmianach we władzach urzędu wojewódzkiego, ten proces zostanie przyspieszony i nie będzie już żadnych opóźnień.

– Planowany termin realizacji tej inwestycji to jest wrzesień 2026 r. – zadeklarował Gancarz.

Wicewojewoda lubelski Andrzej Maj poinformował, że decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) spodziewana jest w połowie roku, do końca wakacji.

– Jesteśmy na ostatnim etapie uzgadniania RDOŚ. To jest kwestia tygodni, kiedy wróci do nas to ostatnie uzgodnienie. Po ostatnim wyłożeniu publicznym były tylko dwie uwagi niewiele znaczące. Dotyczyły one hałasu i dodatkowych ekranów. Jak będą możliwości techniczne, to będą do tego projektu dołożone – przekazał Maj. Dodał, że bardzo realne jest, aby budowa rozpoczęła się jeszcze w tym roku.

Wójt gminy Niemce Krzysztof Urbaś podkreślił, że przez gminę przejeżdża ponad 30 tys. pojazdów na dobę, a przejazd przez samą miejscowość Niemce trwa nieraz do godziny.

Warta ponad 835 mln zł inwestycja obejmuje budowę 23-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S19 Lubartów-Lublin.

PS.
Na czwartkowej konferencji prasowej w Niemcach (pow. lubelski) wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz przypomniał, że przetarg na budowę S19 od Lublina do Lubartowa rozstrzygnięto w 2020 r.

„W kwietniu ub.r. złożono wniosek o decyzję ZRID, czyli o wywłaszczenie terenu pod potrzeby inwestycji. I tej decyzji do dzisiaj jeszcze nie ma (…).

To jest podstawowy element do tego, żeby maszyny mogły wjechać na inwestycję; po to, żeby mogły ją fizycznie realizować” – wyjaśnił wiceminister dodając, że średnio taka decyzja wydawana jest w ciągu 6 miesięcy.

Telewizja

Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą miliony abonentów

Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą 9 mln abonentów – pokazuje raport Digital TV Research. – Płatna telewizja satelitarna będzie największym przegranym, ponieważ większość platform cyfrowych nie oferuje usługi szerokopasmowego internetu – ocenia ekspert.

Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą miliony abonentów
Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą miliony abonentów

 

Analitycy Digital TV Research zauważyli, że kondycja tradycyjnych dostawców płatnej telewizji nie będzie tak zła jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie penetracja operatorów spadnie z 58 proc. w 2023 roku do 53 proc. w 2029 roku.
Głównym powodem rezygnacji z usług sieci kablowych i platform cyfrowych są coraz popularniejsze serwisy streamingowe
Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, HBO Max, Viaplay, a w Polsce także Canal+ online, Polsat Box Go, Player, stanowią alternatywę dla tradycyjnych operatorów.

Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą miliony abonentów

Nie trzeba się z nimi wiązać długoterminowymi umowami.
W przypadku braku interesujących treści, można zrezygnować z miesiąca na miesiąc.

Platformy cyfrowe największym przegranym
W latach 2023-2029 liczba abonentów płatnej telewizji spadnie w 14 z 18 krajów Europy Zachodniej.
W Niemczech ubędzie 2,7 mln klientów, w Wielkiej Brytanii 2 mln, we Włoszech 1,5 mln, a we Francji 1,1 mln. 
Z platform cyfrowych zrezygnuje 6,4 mln osób, z telewizji kablowej 2,4 mln, natomiast z płatnych pakietów oferowanych drogą naziemną 0,8 mln.
O 1 mln wzrośnie liczba klientów IPTV. – Płatna telewizja satelitarna będzie największym przegranym, ponieważ większość platform cyfrowych nie oferuje usługi szerokopasmowego internetu.

Sky próbuje zachęcić abonentów satelitarnych do korzystania z jego rozwiązań streamingowych.
W latach 2023-2029 operator ten w Wielkiej Brytanii i Niemczech, straci 1,8 miliona abonentów telewizji satelitarnej – stwierdził Simon Murray, główny analityk w Digital TV Research.

Niedawno informowaliśmy, że Sky zwolni blisko tysiąc osób.
Wśród nich są m.in. instalatorzy anten satelitarnych.
Aż 8 na 10 nowych klientów firmy wybiera przystawkę do streamingu Sky Stream zamiast dekodera podłączonego do konwertera przy antenie satelitarnej. 
55-calowy Sky Glass Medium był z kolei w 2023 roku najlepiej sprzedającym się telewizorem w Wielkiej Brytanii.

Sky na razie nie zamierza zakończyć emisji satelitarnej.
Jest kontynuowana dla osób mieszkających w małych miejscowościach, gdzie trudno o szybkie i nielimitowane łącze internetowe.
Zmienia się to dzięki usłudze internetu satelitarnego Starlink czy nielimitowanym pakietom internetowym dzięki sieci 5G.

O spadku liczby abonentów satelitarnych informują Polsat Box (wcześniej Cyfrowy Polsat) i Orange. Pierwsza z platform stawia na rozwój serwisu streamingowego Polsat Box Go, a także pakiety oferowane przez IPTV.
Orange już od dawna stopniowo odchodzi od satelity na rzecz rozwiązań światłowodowych.
Od końca 2020 roku aktualnej liczby abonentów nie podaje Canal+ Polska.
Firma również promuje pakiety serwisu streamingowego Canal+ online, który może być alternatywą wobec odbioru satelitarnego.

Inne

Wesołych Świąt Wielkanocnych

Niech radosne Alleluja będzie dla Was
ostoją zwycięskiej miłości i niezłomnej wiary.
Niech pogoda ducha towarzyszy Wam
w trudzie każdego dnia,
a radość serca w czasie zasłużonego odpoczynku

Wesołych Świąt Wielkanocnych
Wesołych Świąt Wielkanocnych

Kiedy Wielka Noc nastanie
życzę Wam na Zmartwychwstanie
dużo szczęścia i radości,
które niechaj zawsze gości
w dobrym sercu, w jasnej duszy
i niechaj wszystkie żale zagłuszy

Najserdeczniejsze życzenia spokojnych Świąt Wielkanocnych, pogodnego nastroju i radosnych spotkań,
spotkań w gronie najbliższych życzy

…ekipa TELE TECHNIKA

Gmina Niemce

Nie patrzył na znaki, doprowadził do groźnego wypadku

Zignorowanie znaku stop było przyczyną zderzenia dwóch nissanów na skrzyżowaniu niedaleko Lublina. Kierowcy obu aut trafili do szpitala. Droga jest zablokowana.

Nie patrzył na znaki, doprowadził do groźnego wypadku
Nie patrzył na znaki, doprowadził do groźnego wypadku

Do wypadku doszło w środę około godziny 13:30 w miejscowości Wola Niemiecka w powiecie lubelskim. Na drodze powiatowej prowadzącej do Rudki Kozłowieckiej zderzyły się dwa samochody osobowe, oba marki Nissan. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący Nisanem Micrą mężczyzna wyjeżdżał z lokalnej drogi. Zignorował jednak znak stop, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z Nissanem Navarą. Wytrącone z toru jazdy auto wypadło z jezdni i uderzyło w znajdujący się nieopodal budynek.

W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby. Obu kierowców przetransportowano do szpitala. Teraz policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Droga jest całkowicie zablokowana.